Pościg za pijanym kierowcą ulicami Sopotu. To nie koniec problemów Gdynianina

i

Autor: Pomorska policja

kryminalne

Pościg za pijanym kierowcą ulicami Sopotu. To nie koniec problemów gdynianina

2023-08-28 12:10

Kryminalni z Sopotu po pościgu zatrzymali 40-letniego mieszkańca Gdyni. Mężczyzna mając blisko 3 promile alkoholu kierował samochodem, nie reagował na wydawane mu sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania, a ponadto kierując autem nie stosował się do decyzji prezydenta Gdyni o cofnięciu mu uprawnień do kierowania. Na tym nie koniec jego kłopotów!

W sobotę (26 sierpnia) kilka minut po północy sopoccy kryminalni jadąc ulicą Malczewskiego w stronę Gdyni nagle zostali wyprzedzeni przez kierowcę mercedesa, który podczas wyprzedzania omal nie zahaczył ich auta, a potem jechał slalomem.

Policjanci od razu nabrali podejrzeń, że kierowca tego auta jest nietrzeźwy, dlatego natychmiast włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe celem zatrzymania go do kontroli drogowej. Ale kierujący mercedesem zamiast zatrzymać auto, gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać

- relacjonują policjanci. 

Rozpoczął się pościg! W pewnym momencie mężczyzna porzucił swoje auto i próbował jeszcze uciekać pieszo, ale natychmiast został on obezwładniony przez kryminalnych i zatrzymany.

Sprawcą okazał się 40-letni mieszkaniec Gdyni. Policjanci od razu wyczuli od niego silny zapach alkoholu, a badanie alkomatem wykazało, że ma on 2,8 promila alkoholu. Mężczyzna w rozmowie oświadczył, że pokłócił się z partnerką, a jazda samochodem była sposobem na odreagowanie. Dodał też, że wypił tylko dwa piwa. Jak się okazało, to nie był koniec problemów 40-latka. 

Kryminalni sprawdzili go w systemach policyjnych i ustalili, że w 2020 roku Prezydent Miasta Gdyni wydał decyzję o cofnięciu mu uprawnień do kierowania i jazda samochodem pomimo wydania tej decyzji było kolejnym przestępstwem. 

Do tego gdynianin najpierw w miejscu zatrzymania, a potem w komendzie kilkukrotnie obiecywał kryminalnym udzielenie korzyści majątkowej w postaci pieniędzy w wysokości 900 euro celem nakłonienia ich do odstąpienia od dalszych czynności i wypuszczenie go. Pieniądze w kwocie 600 euro i 1900 złotych, które przy sobie miał 40-latek, zostały zabezpieczone i razem z innymi dowodami przekazano do Prokuratury Rejonowej w Sopocie, natomiast on sam trafił do policyjnej celi.

Mężczyzna w przeszłości był notowany za przestępstwa narkotykowe, kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu lub środków odurzających i znieważenie funkcjonariusza. Za popełnione teraz czyny grozi mu kara do nawet 10 lat pozbawienia wolności. 

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]

Daniel Omielańczuk o Załęckim: Chcę zrobić mu krzywdę