Najbardziej tajemnicze zaginięcie w Polsce: Iwona Wieczorek
Co miesiąc hasło "Iwona Wieczorek" wpisują w wyszukiwarkę setki tysięcy osób. Sprawa jej zaginięcia to wydarzenia sprzed lat, które mają więcej niewiadomych niż wiadomych. Niewiele udało się ustalić w wieloletnim śledztwie. Nastolatka 16 lipca 2010 umówiła się z koleżanką Adrią i trzema kolegami - Pawłem, Markiem i Adrianem na wyjście do sopockiej dyskoteki. Zanim pojawili się w klubie, pojechali na działkę babci Pawła, gdzie pili alkohol. Po północy grupa pojechała do Krzywego Domku w Sopocie do klubu Dream Club. W klubie miało dojść do kłótni między Iwoną a Adrią. Około godziny 3:00 19-letnia Iwona wyszła z klubu i poszła promenadą pieszo do domu.
Przed godziną 4:00 nad ranem nastolatce rozładował się telefon, a o godz. 4:12 minęła wejście nr 63 na plażę w Gdańsku Jelitkowie. Tam urywa się ślad po Iwonie. 19-latka nigdy nie powróciła do domu, nie wiadomo co się z nią stało.
Zaginięcie Iwony Wieczorek forum
Zaginięcie Iwony Wieczorek szybko zaangażowało wiele osób. Detektywa Rutkowskiego, Krzysztofa Jackowskiego. W Gdańsku wiele osób włączyło się w przeszukiwania Parku Regana. Dlaczego akurat to zaginięcie było śledzone przez tak wielu Polaków? Być może powodem była pora - środek wakacji i brak innych "tematów" w mediach, a być może determinacja matki, która od razu wiedziała, że musiało coś się stać, gdy córka nie wróciła do domu.
O sprawie było głośno przez miesiące. Osoby, którym zależało na odnalezieniu Wieczorek, poczuły potrzebę zorganizowania się w grupę. Założyły stronę internetową, na której dzieliły się informacjami, wklejały zdjęcia, dyskutowały. Zaginięcie Iwony Wieczorek stało się popularnym tematem na forach internetowych. Gdy strona upadła, przeniosły się na internetowe fora. Później powstał wątek na stornie Głosu Pomorza. Lokalne redakcja, skupiona na informacjach z Pomorza zachodniego rozbiła bank: jak podawał Onet.pl: "W lutym 2016 r., mniej więcej dwa lata przed zamknięciem, miał 238 tys. wpisów. Nikt nie wie, ile było ich tak naprawdę, bo wątek co jakiś czas był czyszczony z postów kontrowersyjnych, nieeleganckich lub takich, które mogły wywołać problemy prawne".
W 2023 roku Internet rozgrzał wpis na tik-toku, gdzie sztuczna inteligencja ożywiła Iwonę Wieczorek. Nagranie uznane za nieetyczne, które zbulwersowało rodzinę Iwony, zostało usunięte.
Fora internetowe wciąż są jednak aktywne. W sieci jest ich kilka, pojawiają się kolejne (choć niekoniecznie nowe) wątki. Sprawa jest żywa i ma swoich "fanów" w sieci.
Największe forum internetowe o Iwonie Wieczorek ma ponad 45 tysięcy osób!
Kim są dzieci z tik-toka?
Wśród osób śledzących sprawę Iwony Wieczorek na forach pojawia się często sformułowanie "dzieci z tik-toka". Nazywane tak są osoby, które zaczynają na nowo analizować wątki zaginięcia Iwony Wieczorek. Sprawdzają dawno wyjaśnione tropy i teorie. Jest ponad 10 rozbudowanych wątków i teorii dotyczących zaginięcia i śmierci Iwony Wieczorek. Dzieci tik-toka to internauci, którzy dopuszczali się dręczenia rodziny Iwony, wydzwaniali do mamy zaginionej pytając o rzeczy, o których śledczy wiedzą od lat. Osoby, które zaczynają interesować się sprawą i chcą prowadzić własne śledztwo, zakłócając spokój rodziny są bardzo krytykowane przez tych, którzy przyglądają się poszukiwaniom od dawna. To wyraźnie widziany na forach podział na starych i młodych. Dla wielu młodych internautów sprawa zaginięcia to też temat do żartów i napędzania zasięgów. Co jakiś czas pojawia się wpis "Czy myślicie że Iwona żyje?".
Teorie na temat zaginięcia Iwony Wieczorek
W naszej galerii przedstawiamy największe teorie na temat zaginięcia Iwony Wieczorek. Jest ich aż 11! Jak myślicie, która jest prawdziwa?
Iwona Wieczorek - gdzie policja nie może
Gdy śledztwo policyjnie nie przynosiło efektów, a poszukiwania kręciły się w kółko bez pomysłu z pomocą przy zaginięciach przychodzą metody nietradycyjne. Jasnowidz w miejscu zaginięcia pojawia się na prośbę rodziny. Krzysztof Jackowski zajął się sprawą, bo jak mówił widział determinację rodziny. Sprawę Wieczorek badał, jak zawsze, przy współpracy ze służbami. Wnioski do jakich dochodzi nie są jednak obiecujące. W pewnym momencie jednak mówi, że sprawa jest "bardzo dziwna", a o swojej wiedzy nie może powiedzieć, bo "nie jest do tego upoważniony".
Do dziś na forach internetowych poświęconych zaginięciu można jednak znaleźć wypowiadające się w sprawie wróżki i wróżbitów. Niektórzy opowiadają o swoich snach i wymieniają się niesamowitymi historiami "tłumaczącymi" zaginięcie Iwony Wieczorek.
Dziennikarze o Iwonie Wieczorek
Od lat sprawę Wieczorek opisywał dziennikarz śledczy badający sprawy kryminalne: Janusz Szostak. Publikował na łamach "Reportera" oraz wydał dwie książki o zaginięciu Iwony Wieczorek. Był wielokrotnie przesłuchiwany i odkrywał powiązania, na które nie wpadała policja.
Janusz Szostak przeczytał całość akt dotyczących zaginięcia Iwony Wieczorek. To on odkrył, że koledzy byłego chłopaka Iwony uderzyli ją tydzień przed jej zaginięciem i że ten właśnie były chłopak był w Parku Reagana, kiedy ona przez niego przechodziła (nie wiadomo, czy z niego wyszła), a potem strasznie plątał się w zeznaniach i okłamywał śledczych.
Dziennikarz założył Fundację na Tropie, zajmującą się odnajdywaniem zaginionych. Spora część jej działalności skupiła się na Iwonie, w poszukiwania śladów dziewczyny na terenie Gdańska włączali się wolontariusze z całej Polski, również forumowicze.
Janusz Szostak zmarł nagle w grudniu 2021 roku, do końca pracował nad tematem i otrzymywał ciągłe wiadomości. Żona Szostaka wciąż ma nadzieję, że Iwona zostanie w końcu odnaleziona.
Nad sprawą zaginięcia Iwony Wieczorek pracowała też Marta Bilska z Łodzi. Najpierw śledząc fora internetowe badała każdy szczegół, później analizowała akta. To Bilska odkryła związek sprawy Iwony z poczynaniami "Krystka" oraz powiązać Policji z pracownikami ochrony Dream Clubu, z którego wyszła Wieczorek. Dwie największe "afery" ostatnich lat, skupione na klubowym środowisku Sopotu złączyły się w całość. Jej kariera dziennikarska nabrała tempa po zajęciu się sprawą, po latach i wielu tropach ws. zaginięcia Wieczorek, które prowadziły do nikąd zajęła się innymi sprawami.
Powstał nasz pierwszy wspólny tekst, później drugi, dostaliśmy nominacje do nagród dziennikarskich, dwa wyróżnienia. Wtedy jednak poczułam, że doszłam do ściany. Mimo że udało nam się ustalić sporo faktów i że przekazałeś je policji, to czułam, że czas się wycofać i bez chociażby możliwości przesłuchań ludzi nic więcej nie zdziałamy
- wspomina Bilska w wypowiedzi dla Onet.pl.
Iwona Wieczorek żyje w internecie
Na internetowych forach popularność tematu jest tak duża, że stworzył się pewnego rodzaju społeczność. Forumowicze zawsze bronią mamy Iwony, wysłali jej masę wsparcia po tym, jak w sieci pojawiło się nagranie wygenerowane przez Sztuczną Inteligencję. "Ożywienie" Iwony zostało okrzyknięte nieetycznym. Na forach postał swojego rodzaju słowniczek. Pisze się o "człowieku z ręcznikiem", że to "Pan ręcznik" - to mężczyzna, który został zarejestrowany na monitoringu i szedł za Iwoną na chwilę przed zaginięciem - to świadek, którego policja nie mogła odnaleźć przez lata.
Iwona Wieczorek nowe fakty
Co roku media obiegają informacje o nowych wątkach sprawy. Umierały osoby, które chciały wypowiedzieć się o zaginięciu Iwony. To dodaje tylko kolorytu całej sprawie zaginięcia. W mediach wciąż obecna jest mama Iwony, która wypowiada się między innymi w najnowszym serialu o Iwonie emitowanym na platformie Netflix. Sprawą jej zaginięcia zajmuje się krakowski Dział do spraw Niewykrytych Zabójstw tzw. Archiwum X, który został utworzony w 2018 roku z inicjatywy ministra sprawiedliwości prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro. Ostatnie działania śledczych obejmowały przeszukania plaży w okolicach Zatoki Sztuki.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na Facebooku lub na skrzynkę: redakcja.trojmiasto@eska.pl.
Więcej artykułów na temat zaginięcia Iwony Wieczorek znajdziesz w zakładce Iwona Wieczorek na naszym portalu.
