Dzielenie się opłatkiem, sianko pod stołem czy prezenty pod choinką to tradycje, które są obecne niemal w każdy polskim domu. Jednak są też takie, które obchodzi tylko garstka ludzi. Czy słyszeliście kiedykolwiek o grosiku w barszczu czy przyklejaniu opłatka do szyby? Okazuje się, że są to bardzo ciekawe tradycje polskich rodzin.
Chłopiec przekroczy próg
W kilku rejonach Polski przetrwał przesąd, że jeśli pierwszym gościem w wigilijny poranek będzie w domu mały chłopiec, przyniesie to wszystkim domownikom ogromne szczęście w nowym roku. Gorzej, jeśli próg mieszkania jako pierwsza przekroczy dziewczynka. Wtedy sytuacja się odwraca.
Grosik w barszczu
W niektórych polskich rodzinach nadal umieszcza się w barszczu grosik, czyli wrzuca się go do jednego z uszek podczas przygotowywania farszu. Kto trafi na grosik, ten w nadchodzącym roku będzie miał zarówno szczęście w finansach, jak i w życiu. Podobną tradycją, która zapewni nam szczęście w przyszłym roku jest schowanie w portfelu łuskę karpia spożywanego w Wigilię.
Pasterka ale nie w kościele
Najpopularniejszą tradycją świąteczną jest Pasterka, która odbywa się po Wigilii o północy w kościele, ma to upamiętnić oczekiwanie pasterzy, którzy przybyli na narodziny Jezusa Chrystusa. Niektóre z rodziny wybierają inny rodzaj „pasterki”. Wieczór spędzają w rodzinnym gronie oglądać filmy świąteczne i słuchając kolęd.
Przyklejanie opłatka do szyby
Dawniej Polscy przełamany opłatek maczali w miodzie i przyklejali do szyby. W ten sposób sprawdzali kto umrze. Jeśli opłatek się odkleił od szyby, to był znak, że dana osoba niedługo może umrzeć. Ta tradycja wydaje się być już zapomniana i nikt już jej nie kultywuje. A Wy jakie macie swoje świąteczne tradycje?
Jarmark Bożonarodzeniowy w Gdańsku rozpoczęty! W tym roku sporo nowości