Obrane jajko w koszyczku wielkanocnym
Temat może rozgrzać do czerwoności. Szczególnie tych, u których w domach nie słyszano o "innym" zwyczaju. Chodzi o jajka wkładane do koszyczka wielkanocnego czyli zanoszonej do kościoła "święconki". Dokładnie o to, czy są w skorupce czy bez. W różnych domach panują różne zwyczaje: jedni wkładają jajka obrane, inni ze skorupką. Zdziwieni? Zgłębiamy temat i okazuje się, że jajka bez skorupki w koszyczku są całkiem popularne!
U mnie w domu zawsze się wkładało i pisanki i obrane jajko, którym się dzieli przy śniadaniu wielkanocnym. Pisankami się "kumało" (czyli uderzało by stłuc) - to opinia Natalii z Lublina, która pochodzi w Włodawy.
U nas mama zawsze wkładała obrane jajka do dzielenia się przy stole i jajka w skorupkach do ozdoby. Mama pochodzi z okolic Ostrołęki - pisze Ania
Lubelszczyzna, Roztocze: pisanki zdobione woskiem, potem gotowane w łupinach z cebuli. Święcone są pisanki i kilka jajek obranych ze skorupki, tymi się dzielimy - mówi Ewa.
To tylko kilka opinii osób dla których temat nie jest obcy. Jest jednak grono osób, dla których wkładanie jajek bez skorupek jest co najmniej dziwne. Na większości fotografii i grafik w koszyczkach lądują ozdobione jajka. Dlaczego czasem są obierane? Przede wszystkim ze względu na to, że po poświęceniu nie wiadomo co zrobić ze skorupką. Taka poświęcona nie powinna lądować w śmietniku. Skorupki od poświęconych pisanek tradycyjnie zakopywało się w ogrodzie, w ziemi, można dodać je d doniczki jako nawóz, nie tylko jako święcone - mające chronić.
Dla innych z kolei święcenie jajek bez skorupek jest zwyczajnie niehigieniczne:
Bez skorupki?? 🤢🤢 O nieee, przecież ta woda to jedna z najbrudniejszych rzeczy. To że ksiądz nad nią zmówi modlitwę to nie usunie z niej bakterii paciorkowców, gronkowców ani śladów ludzkich odchodów- bo właśnie to w większości wód właśnie się znajduje - pisze Paula.
Jajko do święconki bez skorupki?
A jak jest u was? Dziwi was jajko w skorupce czy bez?
