Nie przyjęli mnie do lekarza ze 40-stopniową gorączką. Rzecznik Praw Pacjenta odpowiada

i

Autor: pexels/mat. Rzecznik Praw Pacjenta

Zdrowie

Nie przyjęli mnie do lekarza z 40-stopniową gorączką. Rzecznik Praw Pacjenta odpowiada

Z wysoką gorączką i mocnym bólem głowy przyszłam do gdańskiej przychodni. Pomimo moich objawów, nie zostałam przyjęta przez lekarza. Zapytałam Rzecznika Praw Pacjenta, co pacjent może zrobić w takiej sytuacji.

Do przychodni trafiłam w połowie lutego, po tym jak obudziłam się z mocnym bólem głowy, dreszczami i 40-stopniową gorączką. Gdy o godz. 7 zadzwoniłam do przychodni, aby zarejestrować się do lekarza, usłyszałam że miejsc już nie ma.

Każdy pacjent powinien być przyjęty do przychodni Podstawowej Opieki Zdrowotnej w dniu zgłoszenia. Natomiast z uwagi na ograniczenia organizacyjne każdego podmiotu leczniczego, gdy brak jest wolnych miejsc o przyjęciu decyduje lekarz, który powinien zweryfikować stan kliniczny pacjenta, a następnie zdecydować, czy pacjent wymaga pilne konsultacji, czy może zgłosić się w kolejnym dniu (termin do uzgodnienia z pacjentem)

- informuje Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta.

Niestety, gdy chciałam zarejestrować się na kolejny dzień, usłyszałam, że nie zostanę zarejestrowana. „Proszę dzwonić jutro o 7” – usłyszałam w słuchawce.

Rejestracja powinna wskazywać pierwszy wolny termin wizyty. Nie ma podstaw do ograniczania rejestracji pacjentów tylko do dnia zgłoszenia się

– wyjaśnia Rzecznik.

Co zrobić, gdy dostaniemy odmowę przyjęcia w przychodni? 

Zapytałam Rzecznika Praw Pacjenta, co możemy zrobić, gdy dostaniemy odmowę przyjęcia przez lekarza w POZ. Czekać na otwarcie Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej, jechać na SOR? Czy warto wziąć pisemną odmowę przyjęcia?

Jeżeli pacjent nie został przyjęty z uwagi na brak miejsc, może zgłosić się do Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej, w której może otrzymać pomoc w godzinach od 18:00 do 8:00 dnia następnego oraz całodobowo w dni ustawowo wolne od pracy. Lekarz może tam wystawić zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy z powodu choroby. Do oddziału Szpitalnego Oddziału Ratunkowego pacjent zgłasza się w sytuacji stanu nagłego zagrożenia zdrowia lub życia

– informuje Bartłomiej Chmielowiec.

SOR nie zastępuje lekarza podstawowej opieki zdrowotnej ani lekarza poradni specjalistycznej. Na SOR nie można się zwrócić w razie przeziębienia czy niestrawności. Nie jest to też miejsce, do którego można przyjść po receptę na leki lub skierowanie na badania. Lekarz w POZ nie ma obowiązku wystawienia zaświadczenia lub innego pisma, w przypadku nie przyjęcia pacjenta z uwagi na brak wolnych miejsc w danym dniu

- dodaje.

Sonda
Mieliście kiedyś taką sytuację w swojej przychodni?

GALERIA: Tak wyglądał Gdańsk przed II Wojną Światową! Zobaczcie wizualizacje

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na Facebooku lub na skrzynkę: redakcja.trojmiasto@eska.pl.

Gruby nie znaczy leniwy. Skąd bierze się dyskryminacja grubych osób? Natalia Skoczylas | Nie ma głupich pytań