Karol Nawrocki brał udział w ustawkach kibolskich? "Lubiłem aktywność sportową"
Podczas rozmowy Sławomira Mentzena z prezesem Instytutu Pamięci Narodowej, Karolem Nawrockim, jednym z poruszonych tematów była aktywność sportowa Nawrockiego. Wiadomo, że kandydat popierany przez PiS był w przeszłości bokserem. W trakcie dyskusji pojawiła się kwestia rzekomego udziału Nawrockiego w ustawce kibiców, o którym wspomniał Mentzen. Rozmowa ta miała miejsce w kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich, w których Nawrocki zmierzy się z Rafałem Trzaskowskim w drugiej turze.
Co ciekawe... polityk nie zaprzeczył. - Jeśli chodzi o formy walki szlachetnej, męskiej walki wręcz, to w moim życiu było tego dużo. To rzecz naturalna, przecież przez tyle lat boksowałem jako zawodnik gdańskiego Stoczniowca, byłem mistrzem Pomorza wagi ciężkiej w boksie. Trenowałem na zapadłej hali na terenie Stoczni Gdańskiej. Do dziś czuję zapach tej sali - powiedział.
Mentzen nie dawał za wygraną i w dalszej części rozmowy wracał do tego wątku, pytając, czy większe emocje czuje się na ringu, czy podczas ustawki.
- Co pan nazywa ustawką? - zapytał Nawrocki. - Gdy w lesie spotykają się kibice jednej i drugiej drużyny i ze sobą walczą - stwierdził prowadzący rozmowę prawicowiec.
- Jeśli chodzi o sportowe emocje, czy to walka jeden na jednego w ringu bokserskim, czy trzech na trzech na sali gimnastycznej w jakichś większych liczbach, to towarzyszą temu takie same emocje, bo to walka sportowa. Ten rodzaj aktywizacji sportowej, który pan nazywa ustawkami, pojawia się również komercyjnie - odpowiedział Nawrocki.
Pan walczył w takiej ustawce 70 na 70 z tego, co mi ludzie mówili, bo mamy wspólnych znajomych. Przyznaję, że to jest coś, co mi imponuję, bo mało który prezydent bije się w grupie kilkudziesięciu na kilkudziesięciu kibiców
W różnych modułach szlachetnych walk występowałem. Nie zawsze wychodziłem z nich zwycięsko, bo ten sport jak każdy inny wymaga determinacji i tego, żeby być do takich walk przygotowany. Lubiłem aktywność sportową i lubię dalej, cały czas trenuję. Te aktywności dały mi w jakimś sensie charakter i gotowość do tego, aby być kandydatem na urząd prezydenta
- powiedział Nawrocki.
Kandydat na prezydenta brał udział w ustawce obok domniemanego mordercy i dilerów?
25 października 2009 roku na polu pod Gdańskiem obecny kandydat na prezydenta, Karol Nawrocki, brał udział w kibolskiej ustawce. Z informacji Wirtualnej Polski wynika, że obok niego walczył groźny bandyta, który oczekuje na wyroki m.in. za brutalne zabójstwo i usiłowanie zabójstwa. Po drugiej stronie z Nawrockim bili się kibole skazani m.in. za handel narkotykami
- informuje portal Wirtualna Polska, który miał dotrzeć do takich informacji.
Do bójki pseudokibiców, w której Nawrocki miał brać udział, miało dojść po remisie Lechii Gdańsk i Lecha Poznań w jednym z meczów Ekstraklasy. Według świadków tego zdarzenia kibole z Lechii mieli wygrać z pseudokibicami Lecha.
Nawrocki brał udział w ustawce kibiców? Grozi za to więzienie
Tego typu rewelacje są szokujące, bo Karol Nawrocki startuje w wyścigu po fotel prezydencki. Tymczasem według polskiego prawa za udział w bójce grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Oczywiście - kandydat popierany przez PiS nie potwierdził wprost, że brał czynny udział w wydarzeniach z 2009 roku.
Szefernaker o aferze z Nawrockim i ustawką: Tusk też ma taką przeszłość
- Wszystko, co w tej sprawie Karol Nawrocki miał do powiedzenia, powiedział wczoraj. Nie wstydzi się tego, że miał taki epizod. Nie kłamie, jak inni kandydaci, którzy co chwilę zmieniają zdanie i zapominają o pewnych kwestiach. I na spotkaniu z panem Sławomirem Mentzenem odniósł się do tego - powiedział szef sztabu Nawrockiego, Paweł Szefernaker w piątek na konferencji prasowej.
Przypomniał, że Nawrocki był wieloletnim bokserem. - (Nawrocki) uprawiał boks, uprawiał sport walki, i miał taki epizod - dodał.
Ratownicy z Portu Gdańsk ocalili jelonka, który wpadł do wody. "W ruch poszło lasso" [GALERIA]
