– Ktoś może nie chcieć od razu zgłosić się do psychologa. Może na początek woli wygadać się komuś w podobnym wieku. Koleżance, koledze – mówi Agata Rudnik, psycholog.
Na ten moment spotkania odbywają się w formie online. – Na naszej stronie internetowej podajemy nasze dyżury. I są to godziny, podczas których na pewno ktoś będzie po drugiej stronie. Ktoś kto wysłucha naszych problemów lub po prostu spędzi miło czas – dodaje koordynatorka projektu.
Pierwsze dyżury odbyły się już w grudniu. Jak się okazuje - obecnie największym problemem wśród młodych osób jest samotność.
– Przez to, że jest pandemia jest zdecydowanie trudniej nawiązywać relacje. Nie spędzamy razem czasu przed czy po zajęciach. Doskonale widoczne jest to wśród osób, które są właśnie na pierwszym roku. One, przez to, że większość zajęć odbywa się online, nie mają szansy poznać drugiego człowieka – dodaje Julia Godzwon, zaangażowana w projekt studentka.
Jak pokazują ostatnie dane - do chorowania na depresję przyznaje się 17 proc. badanych w wieku poniżej 25 roku życia.
– Nasze dyżury koleżeńskie to nie stricte terapia. Ale to szansa, by zauważyć problem. Może pokierować tego studenta dalej, wskazać mu drogę, doradzić. By nie był sam ze swoim problemem – konkluduje Rudnik.