Cały strych drewnianego budynku wyklejony był kawałkami tapet z początku XX w. -To łącznie prawie 100 skrawków wielobarwnych materiałów o wymiarach ok. 30x30 cm. Każda łatka jest inaczej zdobiona; są kwiatki, listki, paseczki, rozmaite cętki w różnych kolorach. Wyklejanie strychu wykonano prawdopodobnie w celu ocieplenia. Pod tapetami są gazety, w większości datowane na 1913 rok -mówi dr Katarzyna Darecka z Muzeum Gdańska. Właściciel remontowanego domu nie był zainteresowany zachowaniem wiekowych tapet i potraktował je, jako odpad budowlany. Na szczęście odkryciem zainteresowali się muzealnicy.
Po konserwacji ocalone tapety mają zostać udostępnione zwiedzającym. Prawdopodobnie będzie można je podziwiać w gdańskim Muzeum Wnętrz Mieszczańskich – Domu Uphagena.