Masz ogródek w mieście? Podpowiadamy, jak o niego zadbać. Rozmawiamy z właścicielką centrum ogrodniczego

W nowym budownictwie ogródek przy mieszkaniu to już norma. Choć nie są one duże, to chętnych na nie jest całkiem sporo. Jak z małego kawałka ziemi zrobić prawdziwy ogród, w którym będziemy mogli wypocząć? O tym opowiedziała nam pani Justyna Kaleta z Centrum Ogrodniczego „Justyna” w Gdańsku.

Na ogródku przy apartamencie czy mieszkaniu, powinniśmy posadzić rośliny bezobsługowe. Będą one przez cały sezon dawały nam taki widok zielonych roślin, kompozycji kwiatowej. Nie mogą to być rośliny, które zrzucają liście. Zieloność roślin przez cały rok będzie dobrze wpływać na nasze samopoczucie

- mówi Justyna Kaleta.

Ale żeby rośliny były zielone przez cały rok trzeba o nie zadbać. Jaki to zrobić dobrze?

Wiosną trzeba ogródek oczyścić: wygrabić trawę i dostarczyć jej nawozów, które są całorocznie działające. Rośliny nie znoszą przerwy w dostarczeniu składników pokarmowych. Stałe dostarczenie pokarmu powoduje, że trawa będzie zielona. Pamiętamy też, żeby ją strzyc systematycznie w zależności od tego, jaką mamy pogodę. Jeżeli jest bardzo sucho, a z tym musimy się liczyć, powinniśmy mieć założone nawodnienie. A jeśli mamy mały ogródek i to nawodnienie jest bardzo kosztowne to przy zakładaniu trawniczka musimy użyć nawozów żelowych, które utrzymują w glebie stałą wilgoć

– wyjaśnia nam właścicielka centrum.

Jakie rośliny możemy posadzić na ogródku przy bloku?

Jak mówi nam pani Justyna Kaleta, na ogródku przy bloku należy posadzić przede wszystkim krzewy, które będą kwitły. Wtedy widok będziemy mieli piękny przez cały rok. 

Najlepiej posadzić kilka gatunków, tak żeby już od wczesnej wiosny one kwitły np. ciemierniki – przepiękne kwiaty o wyglądzie kwiatów jabłoniowych – one bardzo dobrze zimują. Warto posadzić też skalniaki, które co roku dają kwiatowy dywan. Jeśli mamy małą skarpkę, to możemy ją wykorzystać, żeby wszędzie dać te kwitnące rośliny, a one co roku będą się odwdzięczać kwitnieniem. Ale żeby obficie kwitły to musimy dobrać dwa-trzy gatunki, które będą się uzupełniały. Niech tam będzie trochę bieli, żółci, fioletu, błękitu

– zachęca pani Justyna.

Jeśli jest taka możliwość to można posadzić też kępę wrzosów i wrzośców. Dlaczego? Bo wrzosy całą zimę będą nam dawały takie przepiękne dywany, a wrzośce będą kwitły teraz wiosną. Pamiętajmy o pielęgnacji. Jedne i drugie przycinamy po kwitnieniu żeby na drugi rok zwiększały swoje połacie klombowe

– wyjaśnia właścicielka sklepu.

Jak usłyszeliśmy, z kwiatów warto zasiać: tulipany, żonkile, wszelkiego rodzaju narcyze, begonie, jaskiery. Należy pamiętać, żeby te rośliny miały miejsce na rozwój. Warto posadzić też krokusy, które kwitną na trawniku i nie zabierają miejsca.

Z krzewów obowiązkowo trzeba mieć forsycje, która za chwilę zakwitnie żółtym kwiatem, jaśminowiec, berberysy w kolorach czerwonych, zielonych, złotych. Jeśli mamy mało miejsca to sadzimy formy, które nie będą się rozkrzewiały, tylko będą rosły w górę, jako formy kolumnowe i wtedy wokół nich możemy sadzić rośliny cebulowe. Warto je ozdobić bratkami i niezpominajkami, żeby ten kąt bylinowy był kolorowy

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na Facebooku lub na skrzynkę: redakcja.trojmiasto@eska.pl.