Postawiłem sobie poprzeczkę wyżej. Otrzymałem telefon od pana burmistrza Helu, że przydałaby im się helska latarnia z bursztynu. Podpisałem z nimi umowę na zbudowanie największej latarni na świecie, zgłoszonej do Księgi Rekordów Guinessa. Po skalowaniu wyszło mi, że latarnia powinna mieć 186 centymetrów. Całość będzie wykonana oczywiście z kostek bursztynowych, które będą przypominały cegłę - dodaje pan Tomasz i jak podkreśla, budowla wzbogacona będzie o wiele detali jak np. schody, anteny czy nawet okna wykonane z przezroczystego bursztynu.
Wszystkie szczegóły i wymiary dokładnie sprawdzą fachowcy od zatwierdzania światowych rekordów. - Rzeźba musi być wykonana w całości z bursztynu. Nie może tam być drewna czy żadnych metali, w tym srebra, które jest często wykorzystywane w bursztynnictwie. Dozwolone jest tylko jedno spoiwo, czyli w tym przypadku klej. Podczas pomiarów ważne jest to, żeby był zespół geodetów, którzy sprawdzą finalne wymiary budowli. Sprawdzone zostaną: długość, szerokość i wysokość. By ustanowiony został nowy rekord, każda wartość musi być większa od tych z poprzedniego rekordu - tłumaczy Monika Skinder z Biura Rekordów Guinessa.
Bursztynowa budowla ma być gotowa latem. Stanąć ma w miejscu łatwo dostępnym dla mieszkańców i turystów - nieopodal helskiego ratusza. Ustawiona zostanie w specjalnej gablocie, która będzie chronić przed nadmiernym nasłonecznieniem.