Kocia grypa na Pomorzu. Sanepid zbadał właścicieli chorych zwierząt

i

Autor: pixabay

Choroby

Kocia grypa na Pomorzu. Sanepid zbadał właścicieli chorych zwierząt

Z czterema właścicielami kotów w Gdańsku, które zdechły po zachorowaniu na ptasią grypę, kontaktował się prewencyjnie przez ostatnie dwa tygodnie Sanepid. Inspekcja sanitarna uspokaja, że ryzyko przeniesienia zakażenia ze zwierzęcia na człowieka jest znikome. 

Główny Inspektor Sanitarny wydał komunikat dotyczący zwiększonej w ostatnim czasie liczby przypadków infekcji kotów. Choroba charakteryzuje się objawami oddechowo-neurologicznymi i wysoką śmiertelnością, a badania służb weterynaryjnych jako przyczynę zakażenia zwierząt wskazują wirus wysoce zjadliwej ptasiej grypy A/H5N1.

Sanepid skontrolował właścicieli chorych kotów

 GIS poinformował, że podjęto prewencyjne działania w zakresie zapobiegania wystąpieniu tej choroby u ludzi m.in. poprzez objęcie nadzorem epidemiologicznym właścicieli lub opiekunów kotów, u których potwierdzono zakażenie wirusem ptasiej grypy.

W Gdańsku wiedzieliśmy już sporo wcześniej o przypadkach ptasiej grypy u kotów i podjęliśmy szybciej działania - powiedział w środę, 5 lipca, Zbigniew Zawadzki, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej (WSSE) w Gdańsku

– czytamy na portalu gdansk.pl.  

Pracownicy pomorskiego Sanepidu otrzymali od służb weterynaryjnych numery telefonów do czterech właścicieli kotów zakażonych w Gdańsku. 

Zanim nie ma objawów choroby wystarczy kontakt telefoniczny. Codziennie lub co drugi dzień pracownik inspekcji sanitarnej dzwonił do właściciela, którego kot padł. Dopytywał się o stan zdrowia. W Gdańsku ten nadzór epidemiologiczny już się zakończył. Przez 2 tygodnie nie stwierdziliśmy u ludzi żadnych objawów ptasiej grypy

- dodał Zbigniew Zawadzki.     

Kot chory na ptasią grypę. Jakie obowiązki ma właściciel?  

Przez 14 dni osoba poddana nadzorowi epidemiologicznemu ma obowiązek monitorowania swojego stanu zdrowia i temperatury ciała. Nie ma zakazu wychodzenia z domu, jeśli nie wykazuje się objawów, ale rekomenduje się "ograniczenie kontaktów społecznych" i zmianę pracy na zdalną. 

Czy człowiek może zarazić się ptasią grypą?

Rzecznik WSSE wyjaśnia, że zasadniczo ptasia grypa nie zagraża człowiekowi.

Przypadki, żeby człowiek zachorował na ptasią grypę są niezwykle rzadkie. Przy czym, jeżeli tak się zdarzy, to przebieg choroby jest ciężki i jest duża śmiertelność. Stąd też inspekcja sanitarna, jako instytucja stojąca na straży zdrowia publicznego, nawet w przypadku minimalnego zagrożenia podejmuje środki zaradcze

- tłumaczy Zbigniew Zawadzki urzędowi miasta Gdańsk.  

GIS wskazuje, że do zakażenia człowieka dochodzi wyłącznie w wyniku bezpośredniego i długotrwałego kontaktu z chorym ptactwem. Stąd też, możliwość zakażenia głównie dotyczy osób zawodowo mających kontakt z drobiem i dzikimi ptakami.  

Główny Inspektorat Weterynarii potwierdził w ubiegłym tygodniu 16 ognisk ptasiej grypy u kotów w kraju. Dane takie pochodzą z przebadanych próbek m.in. z Gdańska, Gdyni, Pruszcza Gdańskiego, Lublina, Bydgoszczy, Poznania i Warszawy. 

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]

Pomorskie. Tajemnicza choroba atakuje koty