Jasnowidz Jackowski o Iwonie Wieczorek. Nie chcę się tym zajmować

i

Autor: archiwum

zaginięcie Iwony Wieczorek

Jasnowidz Jackowski o Iwonie Wieczorek. "Nie chcę się tym zajmować"

2023-07-26 6:06

Najsłynniejszy jasnowidz w Polsce Krzysztof Jackowski wypowiedział się na temat zaginięcia Iwony Wieczorek. Jak sam powiedział, "ta sprawa prawdopodobnie nigdy nie zostanie rozwiązana".

Zaginięcie Iwony Wieczorek

Sprawa Iwony Wieczorek to jedna z najgłośniejszych, nierozwiązanych spraw w Polsce. Nastolatka 16 lipca 2010 umówiła się z koleżanką Adrią i trzema kolegami - Pawłem, Markiem i Adrianem na wyjście do sopockiej dyskoteki. Zanim pojawili się w klubie, pojechali na działkę babci Pawła, gdzie pili alkohol. Po północy grupa pojechała do Krzywego Domku w Sopocie do klubu Dream Club. W klubie miało dojść do kłótni między Iwoną a Adrią. Około godziny 3:00 19-letnia Iwona wyszła z klubu i poszła promenadą pieszo do domu.

Przed godziną 4:00 nad ranem nastolatce rozładował się telefon, a o godz. 4:12 minęła wejście nr 63 na plażę w Gdańsku Jelitkowie. Tam urywa się ślad po Iwonie. 19-latka nigdy nie powróciła do domu, nie wiadomo co się z nią stało.

Kilka dni temu minęło 13 lat od zaginięcia.

Krzysztof Jackowski o zaginięciu Iwony Wieczorek

Super Express zapytał Krzysztofa Jackowskiego o zaginięcie Iwony Wieczorek. Słynny jasnowidz zdradził swoją wizję.

To było dawno. Współpracowałem z regionalnym dziennikiem. Była taka rubryka, w której ja odpowiadałem na listy czytelników. Wyglądało to tak, że przyjeżdżał do mnie dziennikarz i pokazywał zdjęcia. I w tej kupie zdjęć było zdjęcie młodej dziewczynki. On mi je pokazał i powiedział do mnie, żebym coś o tej dziewczynce powiedział. Wtedy miałem wizję. Od razu powiedziałem, że ta dziewczyna nie żyje. Mówiłem, że kojarzy mi się ulicą Morską. Po tych słowach on się mnie zapytał, czy wiem, kto jest na zdjęciu. Odpowiedziałem, że nie wiem, bo skąd mam wiedzieć. Wtedy on mi powiedział, że to Iwona Wieczorek. To był błąd. Jakby mi tego nie powiedział, to może zobaczyłbym coś więcej niż tylko to, że Wieczorek nie żyje i ulicę Morską. To ta ulica na której Iwony szukał Rutkowski 

- powiedział Jackowski w rozmowie z Super Expressem.

Dodał, że nie chce zajmować się tym zaginięciem, "bo w tej sprawie jest ogromny szum medialny", który nie ułatwia zadania.

Kilkanaście lat temu, gdy jechałem do Gdańska w tej sprawie usłyszałem do żony, że ta sprawa nigdy nie zostanie rozwiązana. Po tylu latach ja muszę przyznać jej rację. Ta sprawa prawdopodobnie nigdy nie zostanie rozwiązana 

- dodał na koniec w rozmowie z Super Expressem.

Serial "Sprawa Iwony Wieczorek" [GALERIA]

Więcej artykułów na temat zaginięcia Iwony Wieczorek znajdziesz w zakładce Iwona Wieczorek na naszym portalu.

Dzieciństwo Iwony Wieczorek. Premiera filmu dokumentalnego