Dla rodowitych mieszkańców Kaszub to nic nadzwyczajnego, każdy z nich zna wiele piosenek nagrywanych oryginalnie w tym języku i posługuje się nim na co dzień. Mieszkańców innych części Polski wciąż jednak zaskakuje akcent i słowa, zaczynając od charakterystycznego na Kaszubach „jo” oznaczającego „tak”. Autorka tej wersji hitu Sanah – Weronika Korthals-Tartas z językiem kaszubskim związana jest od dziecka.
„W moim rodzinnym domu w Połczynie k. Pucka rodzice zawsze rozmawiali ze sobą po kaszubsku. Jako dziecko jeździłam na konkursy recytatorskie prozy i poezji kaszubskiej, grałam też w kapeli ludowej na skrzypcach. Język kaszubski od zawsze jest obecny w moim życiu i w tym języku nagrywam też autorskie piosenki.”
- podkreśla artystka.
Śpiewanie piosenek to zatem jedna z metod, dzięki której można podszkolić swój kaszubski warsztat. Weronika utworzyła kanał na YouTube Spiéwny môl (rozśpiewany zakątek) z myślą o utworach tłumaczonych na język kaszubski.
Cel? Śpiewem zachęcić słuchaczy do nauki kaszubskiego. Ale też pokazanie, że Kaszubi mają swój własny język, o czym nie wszyscy wiedzą. W ostatnim czasie na listach przebojów króluje utalentowana Sanah, więc Weronika pomyślała, żeby na warsztat wziąć jeden z jej przebojów.
„Szampan jest takim hitem, że chyba wszyscy znają oryginał. Chciałam nagrać coś, co jest znane - dzięki temu nawet osoba, która nie miała wcześniej kontaktu z kaszubskim będzie wiedziała o czym śpiewam. Nie udałoby się to, gdyby nie pomoc Tomasza Fopke, który na moją prośbę przetłumaczył Szampana na język kaszubski.”
To nie debiut artystki – na swoim koncie ma kaszubską wersję Sarsy, Shakiry, czy Rihanny. Jak wypadła ta wersja?