Więzienie dla tych, którzy nie chcą się zaszczepić? Pojawił się taki pomysł - co dalej?

i

Autor: Pixabay.com

policja

Gdzie zostaną umieszczeni Wąsik i Kamiński? Służba Więzienna zdradza

2024-01-09 21:50

Jeżeli Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński zostaną doprowadzeni przez policję do zakładu karnego, jak wszyscy skazani, zostaną najpierw umieszczeni w celach przejściowych - wynika z informacji przekazanych PAP przez Zespół Prasowy Służby Więziennej. Bedą mieli prawo do dwóch widzeń w miesiącu i co najmniej dwóch rozmów telefonicznych w tygodniu.

We wtorek (9 stycznia) p.o. rzecznika prasowego Komendanta Stołecznego Policji kom. Marta Gierlicka poinformowała, że wpłynęły dokumenty z sądu nakazujące policji doprowadzenie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do aresztu.

Wcześniej, w poniedziałek w komunikacie przekazanym mediom i podpisanym przez wiceprezesa Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia sędziego Piotra Maksymowicza poinformowano, że sąd nie uwzględnił wniosków o odmowę wszczęcia postępowania wykonawczego wobec Kamińskiego i Wąsika, nie uwzględnił też wniosków o umorzenie postępowania wykonawczego oraz wniosku o wstrzymanie wobec skazanych wykonalności kar dwóch lat pozbawienia wolności.

Służba Więzienna, która została przez PAP zapytana m.in. o warunki, w jakich będą przebywali byli ministrowie, jeśli zostaną doprowadzeni do zakładu karnego przekazała, że nie udostępnia dziennikarzom informacji o konkretnych osadzonych. Jednocześnie poinformowała, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, skazanego lub ukaranego doprowadzonego do odbycia kary przyjmuje się do aresztu śledczego, w którym znajduje się orzeczenie oczekujące na wykonanie.

"Po dostarczeniu przez Policję osadzonego do odbycia kary sprawdzane są bardzo dokładanie dokumenty, które stanowią podstawę przyjęcia oraz tożsamość danej osoby. Skazany przekazuje do depozytu m.in. dokumenty, środki pieniężne, przedmioty wartościowe i inne przedmioty, których nie może posiadać w celi np. telefon komórkowy"

 - poinformował Zespół Prasowy Służby Więziennej.

Jak dodano, skazanego umieszcza się w celi przejściowej, na okres niezbędny, ale nie dłużej niż na 14 dni. W tym czasie przechodzi on wstępne badania lekarskie, zabiegi sanitarne i wstępne badania osobopoznawcze. Osadzony spotyka się m.in. z wychowawcą, a w razie potrzeby z psychologiem. Zostaje on również zapoznany z podstawowymi aktami prawnymi dotyczącymi wykonywania kary pozbawienia wolności i porządkiem wewnętrznym zakładu karnego.

Po przyjęciu skazany zostaje poinformowany o możliwości wystąpienia w czasie odbywania kary zagrożeń dla jego bezpieczeństwa. "Trzeba wyraźnie zaznaczyć, że Służba Więzienna ma obowiązek podejmowania niezbędnych działań mających na celu zapewnienie każdemu osadzonemu bezpieczeństwa, a osadzony ma obowiązek unikać zagrożeń i informować przełożonych o ewentualnych zagrożeniach dla swojego bezpieczeństwa" - przekazano.

Po wstępnych badaniach skazany jest wstępnie kwalifikowany i kierowany do odpowiedniego rodzaju i typu zakładu karnego. "Kwalifikacji dokonuje komisja penitencjarna czyli zespół doświadczonych funkcjonariuszy, którzy oceniają jakiego zakładu karnego trafi osadzony. Przy kwalifikacji uwzględnia się między innymi: płeć, wiek, uprzednie odbywanie kary pozbawienia wolności czy stopień demoralizacji. Po dokonaniu kwalifikacji o rozmieszczeniu skazanych w konkretnej celi mieszkalnej decyduje wychowawca, który bierze pod uwagę kilka kryteriów ale przede wszystkim konieczność zapewnienia bezpieczeństwa osadzonym" - poinformował Zespół Prasowy SW.

Skazanemu zakwalifikowanemu do zakładu typu zamkniętego przysługują dwa widzenia z najbliższymi w miesiącu po jednej godzinie, które za zgoda dyrektora jednostki penitencjarnej mogą być połączone. Dodatkowo osadzonemu, który jest opiekunem prawnym dziecka do 15 roku życia przysługuje dodatkowe widzenie.

"Każdy osadzony może kontaktować się z najbliższymi poprzez rozmowy telefoniczne co najmniej dwa razy w tygodniu. Może również korespondować listownie – w zakładzie karnym typu zamkniętego korespondencja podlega cenzurze za wyjątkiem korespondencji urzędowej, z adwokatem oraz instytucjami powołanymi do ochrony praw człowieka" - zaznaczono.

Express Biedrzyckiej - Paweł KOWAL