Niecodzienny widok na drodze ekspresowej S-6 mieli okazję zobaczyć gdańscy policjanci. Na ich pasie ruchu „pod prąd" zbliżał się samochód marki Kia.
Policjanci jechali drogą ekspresową S-6 w kierunku Gdyni. Na łączniku pomiędzy al. Armii Krajowej a ul. Słowackiego zauważyli jadący z przeciwka, tym samym pasem ruchu, „pod prąd” samochód marki kia. Kierująca tym autem zatrzymała się, gdy mundurowi użyli sygnałów świetlnych, zaznaczając w ten sposób swoją obecność, a tym samym powstrzymując kierującą od dalszej niebezpiecznej jazdy. Kryminalni na miejsce wezwali patrol ruchu drogowego, który podjął dalsze czynności wobec kobiety.
W rozmowie z 70-letnią gdańszczanką, która kierowała kią, funkcjonariusze ustalili, że jechała ona do centrum handlowego i w tym celu wybrała najkrótszą trasę. Kobieta była trzeźwa i miała prawo jazdy.
Policjanci poinformowali kierującą, że jazda niezgodna z kierunkiem ruchu drogą ekspresową jest wykroczeniem, lecz przede wszystkim stanowi śmiertelne zagrożenie nie tylko dla niej, ale również dla innych uczestników ruchu drogowego
– informuje podinsp. Magdalena Ciska, Oficer Prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
Za skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie mieszkanka Gdańska została ukarana mandatem karnym w wysokości 2 tysięcy złotych i 15 punktami karnymi. Funkcjonariusze poinformowali kierującą, że wystąpią z wnioskiem o skierowanie ją na badania lekarskie, które stwierdzą, czy może ona nadal kierować pojazdami.
W trosce o bezpieczeństwo policjanci asystowali przejazd kobiety do najbliższego parkingu przy obwodnicy, skąd 70-latka bezpiecznie i zgodnie z przepisami mogła kontynuować jazdę.