Automatyczne blokady receptą na zuchwałych kierowców. „Długi Targ to nie tor wyścigowy”

- W związku ze zwiększonym odsetkiem samochodów przejeżdżających Długi Targ oraz wjeżdżających bez uprawnień do Strefy Ograniczonej Dostępności, należy bezzwłocznie podjąć zdecydowane działania. Coraz częściej jesteśmy świadkami niebezpiecznych zachowań kierowców w tej części Gdańska – piszą w interpelacji do prezydent Gdańska, przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej.

Gdańscy radni podkreślają, iż dzięki dzisiejszym rozwiązaniom, instalacja systemu automatycznych blokad na pewno nie byłaby dla miasta problemem. – Mamy wiele możliwości. Są takie blokady, które np. automatycznie opuszczają się przy okazji wjazdu karetki, policji - tłumaczy Kamila Błaszczyk, wiceprzewodnicząca klubu Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta Gdańska.

Radni w swojej interpelacji powołują się na sytuację z 4 lutego. Wówczas kierowca mający 2 promile alkoholu w organizmie wjechał samochodem na Długi Targ.

– Na szczęście nic się groźnego nie stało, kierowca został powstrzymany. Nie możemy jednak dopuścić, by taka sytuacja się powtórzyła – dodaje radna. – Jeśli na kierowców nie działają już normalne znaki, musimy pójść o krok dalej – mówi Kamila Błaszczyk.

Prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz ma dwa tygodnie by ustosunkować się do tego pomysłu.