Uroczystości upamiętniające agresję hitlerowskich Niemiec na Polskę rozpoczęły się tradycyjnie o świcie 1 września. W uroczystościach obok przedstawicieli najwyższych władz państwowych i samorządowych wzięli również udział kombatanci, żołnierze Wojska Polskiego, harcerze oraz wszyscy ci, którzy wspólnie chcieli uczcić bohaterstwo polskich obrońców i pamięć wszystkich ofiar II Wojny Światowej.
Zgodnie z tradycją - punktualnie o 4.45 uruchomione zostały syreny alarmowe. Dokładnie o tej godzinie 85 lat temu z niemieckiego pancernika „Schleswig-Holstein” padły pierwsze strzały w kierunku Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte, zwiastując tym samym początek najkrwawszego i najtragiczniejszego konfliktu we współczesnej historii świata.
Polecany artykuł:
W przeciwieństwie do ostatnich lat, tegoroczne wydarzenie zostało też umiędzynarodowione, by w świadomości publiczności międzynarodowej Westerplatte znalazło się na odpowiednim i godnym dla niego miejscu, jak Pearl Harbor, Mariupol czy Termopile, gdzie toczyły się zacięte walki, a obrońcy wykazali się niezwykłym heroizmem.
Przygotowania do obchodów zaczęły się kilka miesięcy temu, co jest okresem zbyt krótkim, by mogli pojawić się niektórzy goście ze świata. Zaproszeni jednak zostali ambasadorzy państw, które pełnią misję dyplomatyczną w Polsce i delegacje z miast zaprzyjaźnionych, m.in. liczna grupa uczestników z Bremy.
Z kolei modlitwa ekumeniczna odbędzie się na cmentarzu na Zaspie o godzinie 17:00 i zakończy niedzielne uroczystości. Pomiędzy pierwszym i ostatnim punktem obchodów odbędą się spotkania w kilku innych miejscach miasta.