Policyjni wywiadowcy 26 grudnia interweniowali dwukrotnie w jednym z klubów nocnych, w którym według informacji uzyskanych przez policjantów miała odbywać się impreza. Policjanci na miejscu interwencji zastali kilkanaście osób oraz przedstawiciela lokalu, który powiedział funkcjonariuszom, że w lokalu, który do tej pory był lokalem nocnym, prowadzony jest właśnie trening tańca przygotowujący uczestników do zawodów, które mają odbyć się w lipcu przyszłego roku. W lokalu, przy stoliku siedziały osoby, które piły różne napoje w tym alkoholowe, które wbrew obowiązującemu rozporządzeniu kupiły i spożywały w klubie. Policjanci, właściciela klubu ukarali mandatem karnym w związku z popełnionym wykroczeniem, mężczyzna skorzystał z przysługującego mu prawa i odmówił przejęcia mandatu, dlatego policjanci w tej sprawie sporządzą wniosek o ukaranie do sądu w związku z nieprzestrzeganiem obostrzeń. Kolejna interwencja w tym miejscu miała miejsce chwilę po północy, według będących tam policjantów, w lokalu przebywało jednocześnie ponad 200 osób. Materiał zebrany w tej sprawie zostanie przekazany pod ocenę pracowników sanepidu, którzy mogą nałożyć na organizatora karę administracyjną w wysokości 30 tys.zł. Policjanci zwrócą się także do prokuratury z wnioskiem o rozważenie wszczęcie śledztwa z art. 165 kodeksu karnego, czyli sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób w wielkich rozmiarach, powodując szerzenie się choroby zakaźnej. Jest to przestępstwo zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności.
Zorganizował imprezę dla 200 osób. Policjantom powiedział, że to… trening przed turniejem tańca. Teraz właściciel gdańskiego klubu może trafić za kratki na 8 lat
2020-12-28
12:22
W drugi dzień świąt w jednym z gdańskich klubów zorganizowano imprezę na 200 osób. Uczestnicy nielegalnego wydarzenia pili alkohol. Podczas interwencji policjantów, właściciel lokalu powiedział funkcjonariuszom, że impreza jest tak naprawdę… treningiem przed lipcowym turniejem tańca. Teraz właścicielowi lokalu grozi 8 lat więzienia i grzywna w wysokości do 30 tys. złotych.