Maskotka Mewa jest wizytówką Portu Lotniczego w Gdańsku. Na co dzień wita i żegna pasażerów podróżujących z lotniska. Ale też kibicuje siatkarzom, koszykarzom i piłkarzom ręcznym, zagrzewa do walki rugbystów i ścigających się żużlowców. I choć ma już kilka dobrych lat, wciąż czuje się dzieckiem. To świetny kompan najmłodszych dzieciaków, które wprost uwielbiają się do niej przytulać. Ponadto Mewa uwielbia podróże i latanie samolotem, choć sama jeszcze nie potrafi latać. Sławi Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy na Pomorzu i poza jego granicami.
Lotniskowa Mewa nie ma jednak jeszcze imienia. By to zmienić, lotnisko postanowiło zorganizować ciekawy konkurs, w ramach którego mieszkańcy Trójmiasta wybiorą najlepsze imię dla maskotki. Swoje propozycje można zgłaszać do niedzieli 27 września na Facebooku i Instagramie lotniska.
- Z tych propozycji jury wybierze dwa imiona, które spodobają się nam najbardziej. 3 października mecz siatkówki w Ergo Arenie. W przerwie poprosimy kibiców, żeby to oni zdecydowali aplauzem, które imię podoba się im najbardziej - mówi Agnieszka Michajłow, rzecznik Portu Lotniczego w Gdańsku.
Autorzy dwóch najciekawszych propozycji zostaną nagrodzeni.
- Pierwsza nagroda to dwa bilety w dwie strony, korzystając z połączeń, które realizuje z Gdańska linia lotnicza Wizz Air. Takich połączeń jest ponad trzydzieści. Zwycięzca otrzyma od nas także walizkę i mnóstwo gadżetów. Druga osoba dostanie od nas antykradzieżowy plecak wraz z gadżetami - dodaje Agnieszka Michajłow.