Sprawy dotyczące podatków zawsze zbudzają wiele emocji. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach, kiedy ceny na półkach szybko rosną i kiedy pojawiło się sporo zamieszania w związku z wprowadzeniem przez rząd Polskiego Ładu. Dochodzi do tego dodatkowa zmiana. Ta dotyczy art. 4a ustawy o podatku od spadków i darowizn. Zasadą jest, że jeśli odziedziczymy po najbliższej osobie spadek lub otrzymamy od niej darowiznę, nie musimy płacić podatku.
Jak podkreśla portal money.pl, wymogiem, by tego podatku nie zapłacić, jest zgłoszenie faktu otrzymania majątku naczelnikowi urzędu skarbowego w ciągu 6 miesięcy od otrzymania spadku lub darowizny. Należy to zrobić na konkretnym formularzu (druk SD-Z2), na którym podaje się dane, które najczęściej urząd skarbowy już i tak posiada.
Zasadzka na obywateli, karanie pogrążonych w smutku wdów i sierot
- komentuje istniejące zasady profesor Jacek Zaleśny, konstytucjonalista z UW cytowany przez finanse.wp.pl
Wiele osób o tym obowiązku jednak nie wie. W efekcie po odziedziczeniu mieszkania od najbliższej osoby, po upływie 6-miesięcznego terminu, fiskus zgłasza się po należny podatek. Dla domu o wartości 700 tys. zł będzie to 49 tys. zł. Jednemu z bohaterów tekstu opublikowanego na WP, który odziedziczył po ojcu mały zakład produkcyjny, naliczono do zapłacenia 90 tys. zł.
Ten WAŻNY podatek ZNIKNIE! Wiele osób może na tym skorzystać
Założenie nowelizacji, którym zajmuje się Ministerstwo Sprawiedliwości jest proste: po prostu nie będzie trzeba składać jakichkolwiek dokumentów do urzędu skarbowego po odziedziczeniu majątku po najbliższej osobie. A osoby, które do tej pory nie dopełniły tego obowiązku, ale nie naliczono im jeszcze podatku do zapłacenia, nie będą musiały płacić.
Nowelizacja czeka na zatwierdzenie przez inne resorty, w tym nadzorujące pracę fiskusa Ministerstwo Finansów. Potem projekt ustawy zostanie skierowany do Sejmu.
