Gdy korzystamy z pływalni zawsze czujemy ten specyficzny, mocno chemiczny zapach. Przyjęło się mówić, że jest to skutek występowania chloru w wodzie.
Chlor zawarty w środkach do pielęgnacji wody basenowej potrafi w bardzo skuteczny sposób zabijać bakterie i niszczyć substancje organiczne znajdujące się w wodzie. W ten sposób właściciele pływalni czyszczą baseny. Jednak to nie on wydziela ten specyficzny zapach.
Na temat zapachu na basenach wypowiedział się Konrad Skotnicki, naukowiec Instytutu Chemii i Techniki Jądrowej, który prowadzi kanał na TikToku „doktor_z_tiktoka”.
Jak zaznacza, chlor rozpuszczony w wodzie ma wyczuwalny zapach, to jednak jest on zbyt słaby, abyśmy czuli go na całym basenie.
To co czujecie, to chloroaminy, które są produktem reakcji chloru z… no głównie z moczem. I w mniejszym stopniu z potem i innymi wydzielinami ciała. A dokładniej z amoniakiem i jego pochodnymi, których jest w moczu całkiem sporo
– mówi Doktor z TikToka.
Polecany artykuł:
Ile moczu znajduje się w basenie?
Jak dodał Konrad Skotnicki, chemik z Uniwersytetu Alberta postanowił zbadać, ile moczu jest w basenach.
Zmierzył stężenie słodzików w wodzie w wodzie basenowej, które wydalamy po spożyciu różnych napojów bez cukru
– wyjaśnił.
Jakie były wyniki badań? Okazało się, że w standardowym komercyjnym basenie jest trochę ponad 75 litrów moczu.