– W piątek będzie nieco gorzej, bo porywy będą do 90 km/h. Nad samym morzem te wartości będą jeszcze wyższe - mówi rzecznik prasowy IMGW, Grzegorz Walijewski. – Kierunek wiatru to przede wszystkim południowy i południowo-zachodni. W związku z tym te największe fale będą raczej skierowane w drugim kierunku, do morza. Dlatego też zaobserwujemy spadek poziomu morza – dodaje rzecznik.
Mimo, że za oknem nadal sporo śniegu, zdaniem synoptyków możemy już mówić o wiośnie. Świadczy o tym m.in. kwitnienie leszczyny.
– Tak zwana wiosna fenologiczna. Obserwujemy wówczas zachowanie zwierząt oraz roślin. I można powiedzieć, że ta wiosna już się zaczęła. Mamy już więcej pąków listnych, wiemy też, że obudziły się już niektóre ssaki np. niedźwiedzie – tłumaczy Walijewski.
Kolejne dni, od soboty do poniedziałku, wciąż będą deszczowe. – Oczywiście z przerwami i chwilowymi większymi przejaśnieniami, jednak ta pogoda będzie bardzo wilgotna – wskazał synoptyk.