Doprowadzenie podejrzanych o zabójstwo w Brzeźnie

i

Autor: PAP/Gadomski

z regionu

Są zarzuty w sprawie zabójstwa w Gdańsku. Sąsiedzi i śledczy mówią o szczegółach

2025-02-04 12:40

Szokujący przebieg zdarzenia i szczegóły, o których opowiadają sprawcy. Prokuratura informuje o najnowszych informacjach, a wszystkie doniesienia potwierdzają sąsiedzi. Wnuczka chciała się pozbyć dziadka - i jej się udało. To było zaplanowane zabójstwo - szczegóły zbrodni w Brzeźnie.

Zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem usłyszy troje podejrzanych - dwóch mężczyzn i kobieta - po znalezieniu w niedzielę w Gdańsku Brzeźnie ciała 78-letniego mężczyzny.

To dwóch mężczyzn i kobieta. 19-latek, który zadał starszemu mężczyźnie ciosy w głowę działał na zlecenie... wnuczki ofiary. Potwierdza to prokuratura, mówiąc o szczegółach przesłuchań. Złożyła je już cala trójka. Zatrzymana kobieta jest wnuczką zamordowanego w Brzeźnie mężczyzny, a mężczyźni to jej znajomi. Spójne zeznania przedstawiają okrutny obraz planowanej wcześniej zbrodni.

Trójmiasto Radio ESKA Google News
Autor:

Podejrzana Angelika N., lat 25, wnuczka pokrzywdzonego opisała relacje łączące ją z drugim podejrzanym, Dawidem Z. oraz opisała jak doszło do zbrodni oraz jej realizacji. Dawid Z. również złożył obszerne wyjaśnienia opisując, ja bym to określił przygotowania, a następnie wykonanie tego zbrodniczego zamachu

- powiedział reporterce Eska Trójmiasto, prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Drugi z mężczyzn, mąż wnuczki ofiary nie przyznał się do winy. Nie potrafił jednak wytłumaczyć prokuratorowi, dlaczego w momencie zdarzenia stał na tak zwanych "czatach".

Z wyjaśnień Angeliki N. wynika, że od momentu zamieszkania razem z mężem i dzieckiem w mieszkaniu dziadka, relacje z dziadkiem uległy pogorszeniu. Kwestie złożone, relacje rodzinne, tlący się lub narastający konflikt rosły właśnie w związku z faktem zamieszkiwania wspólnego

- dodaje prokurator.

O 12 rozpoczęło się posiedzenie aresztowe. Śledczy złożyli wnioski o aresztowanie trojga podejrzanych o zabójstwo starszego mężczyzny w Gdańsku Brzeźnie

Zarzuty w sprawie usłyszeli:

  • 25-letnia Andżelika N.,
  • jej mąż - 26-letni Kamil N.
  • 19-letni znajomy pary - Dawid Z.

Są oni podejrzani o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem z motywacji zasługującej na szczególne potępienie 78-letniego dziadka 25-latki - Józefa D.. Podejrzani mieli działać w porozumieniu.Zdaniem prokuratury, śmiertelne ciosy tłuczkiem do mięsa zadał 19-latek, a w tym czasie N. stał na czatach. Według śledczych, zbrodnia była zaplanowana.

Małżeństwo N. mieszkało u Józefa D. z uwagi na to, że para nie była w stanie wynająć samodzielnie mieszkania.

78-letni mężczyzna został zaatakowany w niedzielę, około godz. 6 rano przy ul. Młodzieży Polskiej w Brzeźnie. Niedaleko stamtąd znajduje się kościół pw. św. Antoniego, do którego szedł pokrzywdzony

Sąsiedzi z Brzeźna mówią o kulisach zabójstwa

Do sąsiadków zamordowanego 78-latka z Brzeźna dotarli reporterzy Super Expressu.

Trójka młodych ludzi zaplanowała zbrodnię z zimną krwią. Chcieli, aby wyglądało to na przypadkowy napad. Ofiara miała zostać zaatakowana w drodze do kościoła. Plan okazał się jednak niedoskonały. Monitoring zdradził ich okrutne plany

- czytamy w relacji Super Expressu.

Z relacji sąsiadów wynika, że konflikt z dziadkiem trwał, i było słychać jak się zaostrza. 

Mieli go za nic. Wieczne awantury było słychać. Biedny człowiek - mówi reporterowi SE wstrząśnięta sąsiadka.

Zabił młotkiem do mięsa w Gdańsku Brzeźnie

Według ustaleń śledczych, Angelika zadzwoniła do swojego przyjaciela. Był nim Dawid Z., z którym - jak dowiedział się nieoficjalnie Super Express - miała wcześniej bliskie relacje za zgodą męża. Dawid czekał pod blokiem na staruszka. Miał przy sobie młotek do ubijania kotletów. Gdy ofiara szła chodnikiem przy ulicy Młodzieży Polskiej, Dawid zaatakował. Uderzył mężczyznę w tył głowy. Staruszek upadł na ziemię. Sprawca zadał mu kilka kolejnych ciosów. Na koniec obrócił ciało na plecy i zadał potężny cios między oczy. Potem uciekł, zmieniając kurtkę.Podejrzanym grozi nawet dożywocie.

Pomorskie. Zbiórka po pożarze schroniska w Dąbrówce