Nadal trwają jej poszukiwania.

i

Autor: facebook.com/archiwum prywatne

Poszukiwania 24-latki. „Jej pies, znaleziony przy falochronie, nie chciał stamtąd odejść”

2020-12-31 8:52

– Pies uporczywie wracał w okolice falochronu. Nie byłem go w stanie stamtąd zabrać – relacjonuje Robert Doryk, gdańszczanin, który znalazł psiaka zaginionej w poniedziałkową noc Marty Karabeli. Przypomnijmy - 24-latka wyszła z domu ze swoim pupilem ok. 01:00. Nadal trwają jej poszukiwania.

– Od momentu zgłoszenia zaginięcia kobiety policjanci prowadzą intensywne czynności poszukiwacze, w które zaangażowano funkcjonariuszy Komisariatu Wodnego Policji i funkcjonariuszy Straży Pożarnej. Policjanci sprawdzili m.in. miejsca, w których kobieta mogła przebywać, zabezpieczyli też zapis z monitoringu z okolic falochronu na końcu plaży w Brzeźnie – czytamy w komunikacie.

Według zapisów z monitoringu kobieta miała spacerować w okolicach falochronu. To właśnie tam, nad ranem, jej psa, buldoga francuskiego znalazł Robert Doryk.

– Ok. 05:30 poszedłem biegać. To właśnie wtedy zauważyłem zadbanego psa w tym nietypowym można powiedzieć miejscu. Chciałem go stamtąd zabrać, ale psiak wyrywał się, nie chciał się ruszyć. Pies siadał na samym końcu nabrzeża, tuż przy wodzie. Jego zachowanie było naprawdę nietypowe. Jakby chciał nam coś powiedzieć – relacjonuje gdańszczanin.

Gdzie został znaleziony pies zaginionej Marty Karabeli? Posłuchaj:

Mężczyzna, po godzinie, zdecydował, że nie będzie siłą zabierał stamtąd psa. Wrócił do domu i opublikował post na Facebooku, w którym opisał tę dziwną historię. – Wiedziałem, że tylko w taki sposób jestem w stanie dotrzeć do właścicieli. Wtedy nie zdawałem sobie sprawy, że psiak będzie kluczowy w tak ważnej sprawie – mówi Doryk.

Pies trafił już do rodziny zaginionej Marty. A wszystkie osoby, które rozpoznają kobietę ze zdjęcia opublikowanego przez policję i posiadają informacje na jej temat, proszone są o kontakt z Komisariatem III przy ul. Białej.