– Zwiedził prawie całe Niemcy, później przez dłuższy czas przebywał na pograniczu polsko-niemieckim. Następnie ruszył na wschód, wzdłuż Bałtyku i od kwietnia jest na Pomorzu. Oczywiście sytuacja jest dynamiczna, Gustav za tydzień może być już 200 km dalej, ale zakładamy, że jeśli od wiosny nie zmienił swojego terytorium, to właśnie tutaj chce się osiedlić – mówi naukowiec.
Mimo, że Gustav najprawdopodobniej znalazł swoje miejsce do życia - nadal poszukuje odpowiedniej partnerki.
– Okres rozrodczy u wilków to przełom zimy i wiosny. I to dla Gustava będzie taki kluczowy okres. Jeżeli w tym czasie uda mu się znaleźć partnerkę i zostać zaakceptowanym, ma duże szanse, by wyszarpać dla siebie nieco terytorium. W tym rejonie żyją trzy watahy, dlatego też teren, znalezienie swojego miejsca odgrywa kluczową rolę – mówi dr Maciej Szewczyk. – Jeśli w tym czasie nie uda się Gustavowi znaleźć partnerki, przez kolejny rok będzie samotnym wilkiem – dodaje biolog.
Od ponad 20 lat wilki w Polsce są pod ścisłą ochroną. Naukowcy szacują, że w naszym kraju jest ich około 2 tysięcy.