Oblodzone chodniki… posypią kawą. Gdynia: „Ciekawy sposób na oblodzone chodniki”

– Mam nadzieję, że po pierwsze uda nam się znaleźć fusy. Prawdę mówiąc nie wiemy, czy jest to łatwa rzecz do zdobycia czy trudna. Natomiast w momencie, kiedy będziemy posiadać odpowiednią ilość, będziemy chcieli tej metody spróbować – mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni. – Prawdopodobnie wypróbujemy to gdzieś na terenie jednego z naszych parków kieszonkowych, w ciągu komunikacyjnym, gdzie mieszkańcy na co dzień przechodzą – dodaje Łucyk. 

– Chcemy to przetestować – mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni. Posłuchaj:

Posłuchaj wszystkich naszych podcastów na:

Pomysł na wykorzystanie fusów na oblodzonych chodnikach pojawił się także w Gdańsku. Tu jednak podchodzą do niego ze sporym dystansem.

– Z zainteresowaniem będziemy przyglądać się działaniom, zwłaszcza, że pojawiło się wiele argumentów na niekorzyść fusów. Okazuje się, że fusy z kawy ograniczają wzrost roślin, są toksyczne dla gleby, dla zwierząt i są środkiem niezgodnym z przepisami prawa – mówi Magdalena Kiljan, rzeczniczka gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.

Fusów z kawy do zimowego utrzymania chodników nie zamierzają używać także sopoccy urzędnicy. Ich zdaniem lepiej wykorzystać je jako bioodpad do produkcji kompostu.