XXV edycja Marszu Śledzia. Chętnych z roku na rok nie brakuje
"W Legendach przekazywanych na tych terenach z pokolenia na pokolenie, można doszukać się opowieści o misjonarzach, którzy przychodzili po wodzie do miejscowości położonych na półwyspie helskim robiąc tym samym niesamowite wrażenie na miejscowych mieszkańcach. Prawdopodobnie ich statki rozbijały się o tzw. „mieliznę rybitwą” a dojście do brzegu dzięki istniejącym płyciznom było jedyną szansą uratowania życia" - opisują organizatorzy wydarzenia. Tradycja została podtrzymana w nietypowym dla wielu turystów i odwiedzających Pomorze Marszu Śledzia. W 2025 również będzie można dołączyć do tego wydarzenia!
"Otrzymaliśmy stosowne pozwolenie od Urzędu Morskiego w Gdyni. Można więc rezerwować w kalendarzu niedzielę (29.06.2025 r.)" - ogłosił Pierwszy Śledź RP, Radosław Tyślewicz.
Przed uczestnikami około 12 kilometrów i 4 godziny ciężkiej trasy z Kuźnicy. Koniec marszu ma zwyczajowo miejsce u nasady “Szpyrku” Rewskiego. Organizatorzy Marszu Śledzia w dość żartobliwy sposób podzielili całe wyzwanie na cztery etapy:
Etap 1 - “wiary” - wchodzimy do wody i stopniowo oddalamy się od brzegu półwyspu Helskiego, jest coraz głębiej, po ok. 700 metrach zaczynamy płynąć – przed nami widać tylko wodę…. Wierzymy, że zaraz znowu będziemy mieli grunt pod stopami choć nic na to nie wskazuje.Etap 2 - “syndrom Mojżesza” - idziemy w wodzie po kolana a potem po wąskim pasku suchej ziemi na przez środek Zatoki, jak Biblijny Mojżesz, “mając mur z wody po prawej i lewej stronie”. W tym etapie osobliwości natury oraz możemy zobaczyć wystające na tym odcinku wraki, w tym wrak okrętu podwodnego ORP Kujawiak.
Etap 3 -“próby” - każdy uczestnik marszu śledzia na trasie zjada specjalnie przyrządzonego śledzia (dla pokrzepienia) oraz wypija typowo marynarski napój. Wszystko po to aby móc stawić czoła ostatniemu trudnemu etapowi marszu.Etap 4 - “byle do brzegu” - Ten etap to walka o życie, tu uczestnicy muszą pokonać sztuczny przekop w mieliznach tzw. “głębinkę” o szerokości od 700 m do 1400 m (w zależności od stanu wody i układu płycizn w danym roku). Pokonamy ten odcinek w wodzie ciągnieni na linie za kutrem rybackim (po 10 os. na każdy kuter) lub na pokładach łodzi. W edycjach extreme (jesień, zima i wiosna) gdzie uczestnikami są osoby zawodowo związane z morzem ten odcinek jest pokonywany wpław. Motywacją dla uczestników jest widoczny brzeg w Rewie.
25 edycja Marszu Śledzia. Na początku było 4 śmiałków
I edycja wydarzenia odbyła się 3 maja 2002 roku. Na pierwszy przemarsz wybrało się 4 śmiałków. Przez kolejne lata chętnych przybywało, od 2013 roku liczba ta, ze względu na ograniczone zapisy, nie przekracza 100 osób. W tym roku wydarzenie odbywa się po raz 25.
Ruszyły zapisy na XXV Marsz Śledzia. Ilość miejsc ograniczona!
Ruszyły zapisy na XXV Marsz Śledzia. To jednak nie takie proste! Proces jest podzielony na kilka etapów.
"ETAP I - czyli Wirtualne Zawody, które potrwają miesiąc. W tym roku rywalizacja BIEGOWA Plus 1 obowiązkowy trening pływacki na wodach otwartych. Najlepszych 80 wyników zakwalifikujemy do udziału w marszu w czerwcu" - podają organizatorzy.
