z regionu

Niemiecki proszek tylko z etykiety. Zobacz jak podrabiali to na Pomorzu

2024-11-13 17:49

Policjanci z Pomorza i funkcjonariusze KAS zatrzymali czterech mężczyzn, którzy podrabiali i wprowadzali do obrotu artykuły chemiczne i spożywcze. W halach na terenie woj. pomorskiego m.in. rozlewali substancje w postaci żelu do butelek i oklejali je podrobionymi znakami.

Oficer prasowa puckiej policji asp. szt. Joanna Samula-Gregorczyk przekazała w środę rano, że policjanci z Pucka i funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Gdyni przeprowadzili działania na terenie dwóch województw: pomorskiego i łódzkiego, które doprowadziły do zatrzymania czterech mężczyzn w wieku od 18 do 49 lat oraz konfiskaty majątku o wartości przekraczającej ze wstępnych ustaleń 2 mln złotych.

Trójmiasto Radio ESKA Google News
Autor:

Działalność przestępcza trwająca od czerwca br. polegała m.in. na rozlewaniu substancji w postaci żelu do butelek i oklejaniu ich etykietami z podrobionymi znakami towarowymi bądź oklejaniu naklejkami dostarczanego już przygotowanego w opakowaniach towaru

- podała Samula-Gregorczyk.

Dodała, że profesjonalnie przygotowane etykiety do złudzenia przypominały oznaczenia renomowanych marek.

Wyjątkowa dbałość o odwzorowywane logotypy, kolory, czcionkę oraz inne elementy etykiet charakterystyczne dla oryginalnych produktów wprowadzały w błąd konsumentów co do zakupionego towaru. Dzięki tak zaawansowanym "przeróbkom" towary zyskiwały wysoką wartość rynkową, a nieświadomi konsumenci nabywali je w przekonaniu, że kupują produkty o sprawdzonej jakości, pochodzące od zaufanych producentów

- przekazała.

 Niemieckie produkty z Żelistrzewa (powiat pucki)

Do zatrzymań doszło 21 października br. Funkcjonariusze weszli do hal magazynowych w Żelistrzewie w powiecie puckim, gdzie znaleźli i zabezpieczyli około 30 ton produktów w postaci płynów do prania i płukania, kawy, perfum oraz ładowarek do telefonów z podrobionymi znakami towarowymi znanych i popularnych na polskim rynku marek.

Podczas działań zatrzymano czterech mężczyzn dokonujących wspólnie procederu wprowadzania na rynek produktów zawierających między innymi niezidentyfikowane substancje łudząco przypominające oryginalne znane artykuły. Dwaj z nich to ojciec i syn (mieszkańcy powiatu puckiego), którzy prowadząc zarejestrowane legalnie firmy pod ich przykrywką zajmowali się wytwarzaniem i wprowadzaniem podróbek do obrotu. Kolejni dwaj to mężczyzna wynajmujący hale do celów produkcyjnych (mieszkaniec powiatu lęborskiego) oraz kierowca rozwożący przygotowany towar (mieszkaniec powiatu puckiego).

Przeprowadzone w halach przeszukania, analiza zebranego materiału dowodowego w postaci faktur, dokumentów firmowych, tzw. zeszytu rozliczeń, zapisków rodzinnych ze swoistymi instrukcjami postępowania pozwoliła na wytypowanie kolejnego miejsca przechowywania i wprowadzania do obrotu przedmiotowych produktów z podrobionymi znakami towarowymi

- przekazała policjantka.

 Produkowali w Żelistrzewie, sprzedawali w Rumi "niemiecką chemię"

Wyjaśniła, że w magazynie-sklepie w Rumi należącym do jednego z zatrzymanych, zabezpieczono kolejne 10 ton produktów przygotowanych już częściowo do sprzedaży detalicznej na sklepowych półkach jako oryginalne produkty "prosto z Niemiec". W większości były to płyny do prania i płukania, proszek do prania, kawa, perfumy oraz ładowarki i słuchawki do drogich telefonów.

Rzeczniczka puckiej policji dodała, że zatrzymani usłyszeli zarzuty oznaczania i obrotu towarów z podrobionymi znakami towarowymi o znacznej wartości z czego uczynili sobie stałe źródło dochodów. Grozi za to do 5 lat pozbawienia wolności.

Przypomniała, że w przypadku, gdy przestępstwo jest popełnione w zorganizowanej grupie lub na dużą skalę, sąd może zaostrzyć karę, sięgając po surowsze środki.

Prokuratura Rejonowa w Pucku nadzorująca sprawę zastosowała wobec nich środki zapobiegawcze w postaci, dozorów, poręczeń majątkowych oraz zakazów opuszczania kraju.

Funkcjonariusze na poczet przyszłych kar zatrzymali również podczas przeszukań mieszkań podejrzanych część pieniędzy uzyskanych z nielegalnego procederu. Łącznie zabezpieczyli ponad 700 tys. zł. w walucie polskiej, USD oraz euro. Zabezpieczono również dwa pojazdy o szacunkowej wartości ok. 110 tys. zł, służące do przewozu przerobionego towaru.

Policjantka dodała, że szczegółowe ekspertyzy zabezpieczonego towaru pozwolą również na stwierdzenie czy działanie sprawców nie doprowadziło do narażenia zdrowia konsumentów.

Sprawa jest rozwojowa i niewykluczone są dalsze działania na terenie innych województw.

Wersja FB: Pomorskie. Cmentarz Witomiński Wszystkich Świętych 2024

Zylc, frekase, szpajza. Czy znasz te kaszubskie potrawy?

Pytanie 1 z 6
z czego jest ciszka kaszubska?
Klik i już po pieniądzach. Na co łapią nas internetowi oszuści? Zuzanna Polak
Podejrzane wiadomości, linki, telefony. Każdy powinien znać podstawowe zasady bezpieczeństwa w internecie i nie tylko - bo utrata naszych danych może nas drogo kosztować. Jak nie dać się okraść w sieci? Na czym polegają oszustwa romantyczne i dlaczego ktoś się na nie łapie? Czy sztuczna inteligencja to już zagrożenie i co dzieje się z naszym cyfrowym życiem po śmierci? Rozmowa z Zuzanną Polak z NASK.
Nie ma głupich pytań