Na terenie firmy ujawnione zostały kontenery, mauzery, beczki oraz inne pojemniki wypełnione nieznanymi substancjami oraz odpadami. Jak ustalili policjanci, firma nie posiadała zezwolenia na magazynowanie odpadów w tym odpadów niebezpiecznych. Na terenie posesji nie było też żadnego oznakowania, a teren nie był odpowiednio przygotowany na ich składowanie
Polecany artykuł:
- przekazała w poniedziałek oficer prasowa gdańskiej policji podinsp. Magdalena Ciska.
Dodała, że funkcjonariusze zabezpieczyli składowisko i przyległy teren. Ponadto wykonali oględziny, dokumentację fotograficzną i zabezpieczyli ślady. Pobrane zostały m.in. próbki do badań laboratoryjnych. Wyjaśniła, że pozwoli to na określenie składu chemicznego zabezpieczonych substancji i ustalenia ewentualnego zagrożenia dla życia, zdrowia ludzkiego oraz środowiska naturalnego.
Wstępne ustalenia wskazują na to, że wśród odpadów znajdowały się odpady silnie trujące i kancerogenne, w tym tlenek rtęci czy cyjanek. Prokuratura Rejonowa Gdańsk Oliwa wystąpiła do Urzędu Miejskiego w Gdańsku o wywóz zastępczy wszystkich odpadów, w tym odpadów niebezpiecznych
- podała podinsp. Ciska.
Wyjaśniła, że do sprawdzenia terenu należącego do jednej z gdańskich firm położnych w Gdańsku - Kokoszkach doszło w ubiegły wtorek. "Teren został skontrolowany w ramach prowadzonego śledztwa przez Prokuraturę Rejonową Gdańsk Oliwa" - przekazała i dodała, że kontroli dokonali policjanci Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku wraz z inspektorami Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku. Czynności na miejscu wykonywane były z udziałem straży pożarnej, która sprawdziła teren oraz kontenery pod kątem skażenia.
Oficer prasowa zapewniła, że funkcjonariusze dążą do zatrzymania sprawców. "Trwają czynności w sprawie, która ma charakter rozwojowy" - stwierdziła.
Za składowanie, transportowanie odpadów lub substancji, które mogą zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka, lub spowodować obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi, lub zniszczenie w świecie roślinnym, lub zwierzęcym, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.