Pod koniec minionego tygodnia policjanci odebrali zgłoszenie o przywłaszczeniu samochodu, który był własnością wypożyczalni. Auto nie zostało zwrócone w wyznaczonym terminie. Zgłaszający przekazał funkcjonariuszom informację o przybliżonej lokalizacji samochodu. Mundurowi pojechali na miejsce i gdy tylko na ul. 3 Maja zauważyli samochód z wypożyczalni natychmiast dali kierowcy sygnały do zatrzymania.
– Kierowca jechał dalej. Po chwili, zatrzymał jednak auto, wysiadł i pieszo próbował uciekać przed policjantami w kierunku ul. Tuwima. Mundurowi ruszyli za nim i szybko go zatrzymali. Zanim 29-letni mieszkaniec Gdańska trafił do policyjnego aresztu, wcześniej pobrano mu krew do badań. Mężczyzna zachowywał się bardzo nerwowo i miał rozszerzone źrenice – relacjonuje zdarzenie asp. szt. Mariusz Chrzanowski z gdańskiej policji.
Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz przywłaszczenia mienia. Gdy tylko policjanci otrzymają wyniki badań krwi, mężczyzna może usłyszeć dodatkowo zarzut kierowania samochodem po zażyciu narkotyków.
Przypomnijmy, że za przywłaszczenie mienia grozi kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat. Niezatrzymanie się do kontroli to natomiast kara do 5 lat.