Modernizm i socrealizm na dworcu w Gdyni Głównej
Dworzec w Gdyni Głównej nie pamięta początków Gdyni i wojny. Powstał później, budynek powstał w tym samym miejscu co pierwszy gdyński dworzec, ale w całkiem innej formie. Odbudowano go w duchu architektury z pogranicza socrealizmu i modernizmu. Jak mówią znawcy - w środku bardziej socrealizm, z zewnątrz modernizm. Cały budynek, razem z dworcem podmiejskim SKM jest zabytkiem. Dzięki temu forma i zabytkowe zdobienia zostały zachowane, a my możemy je podziwiać, w tak dziwnym połączeniu jaką jest sztuka socrealizmu i restauracja typu fast food oraz wycieczki, które zwiedzają Mc Donald' sa równie tłumnie jak inne zabytkowe budynki Gdyni.
Dworzec w Gdyni Głównej, historia miejsca
W latach 1950–1959 trwała budowa nowego dworca według projektu prof. Wacława Tomaszewskiego, autora projektu Domu Bawełny i gmachu Akademii Morskiej w Gdyni.
Budynek na listę zabytków trafił w 2008 roku, ale pozwoliło to na przeprowadzenie prac konserwatorskich i odsłonięcie kolejnych zabytkowych mozaik i polichromii na ścianach wnętrz. Największe odkrycie przyniosły prace konserwatorskie w latach 2010-2012.
W dworcowej poczekalni i hali głównej dworca w Gdyni zachowały się mozaiki z 1957 roku, przedstawiające morski krajobraz, niebo z Pegazem na kole PKP oraz stocznię; w sali restauracyjnej – malowidła sufitowe przedstawiające symbole konstelacji i znaki zodiaku, oraz ścienne przedstawiające mapy świata, Europy, Polski i okolic Gdańska, odsłonięte podczas prac konserwatorskich w latach 2010–2012. Ich autorami byli artyści z gdańskiej PWSSP pod kierunkiem prof. Juliusza Studnickiego.
Jeszcze przed Euro zakończono prace - 6 czerwca 2012 oficjalnie otwarto zmodernizowany budynek dworca. Inwestycja kosztowała 40,7 mln złotych, a sfinansowana została częściowo z unijnych funduszy. Od 2021 roku trwa w kolei przebudowa dworca podmiejskiego SKM Gdynia Główna. Tu prace przedłużają ustalenia z konserwatorem.
Mc Donald's na gdyńskim dworcu znajduje się tuż przy wejściu do sali głównej. Jest też boczne wejście. Zabytki w sali restauracyjnej - taką była od zawsze można podziwiać na suficie ale też ścianach - te ostatnie były prawdziwym odkryciem. Nie wiedziano o ich istnieniu, nie były zarchiwizowane ani opisywane. ale lata wcześniej zostały przykryte.