Podzielona szatnia
Kolejna porażka Lechii Gdańsk obnażyła dobitnie mentalne problemy Biało-Zielonych. Znów najbardziej zawiedli liderzy. Przegranego meczu ze Śląskiem Wrocław nie udźwignął kapitan Lechii Gdańsk - Dusan Kuciak. Ten głupim zagraniem sprokurował karny (który potem obronił), a potem nie udanie interweniował w ostatnich minutach meczu. Zły występ zaliczył również Michał Nalepa, który faulował w polu karnym piłkarza Śląska. Obie te sytuacje są bliźniaczo podobne. Faule przy rzutach rożnych, w stosunkowo prostych do opanowania sytuacjach i dwa karne. Widać bardzo mocno jak “gorąco” jest pod głowami piłkarzy. Dołóżmy do tego czerwoną kartkę Malocy z ostatnich minut. Szatnia jest podzielona i nie można nazwać jej dziś zespołem. Każdy z piłkarzy daje o tym dobitnie znać na boisku. Widać to w każdym zagraniu, a przede wszystkim w tym jak piłkarze reagują na nawet drobne niepowodzenia.
Jeżeli ma być lepiej każdy musi pracować i walczyć do końca, bo teraz połowa nie wie, co ma robić, a druga połowa piłkarzy teraz w szatni płacze, musimy się obudzić.
Skomentował po przegranym 1:2 meczu ze Śląskiem Wrocław trener Maciej Kalkowski
Nowy trener Lechii już w następnym tygodniu
Adam Mandziara w Lidze+ Extra w Canal+ zapowiedział, że nowy trener zostanie przedstawiony na dniach. Uciął tym samym spekulacje na temat tego, że Maciej Kalkowski miałby zostać dłużej na stanowisku pierwszego szkoleniowca. Na ten moment ciężko powiedzieć kto zostanie trenerem Lechii i czy zdąży przygotować mecz do sobotniego meczu z Jagiellonią Białystok. W mediach do tej pory najwięcej mówiło się o Janie Urbanie i Vukoviciu.