-Mój brat uczestniczy w terytorialnej obronie miasta Iwano-Frankiwsk, które non stop walczy z rosyjskimi dywersantami. Nie tylko brat, ale też mój tata walczy na froncie, podobnie jak większość mężczyzn na Ukrainie. Brakuje im sprzętu, dlatego chcę ich wesprzeć -mówi inicjatorka zbiórki, Mariana Butchak.
Na zachodzie Ukrainy, skąd pochodzi Mariana, nie trwają jeszcze regularne walki. Iwano-Frankiwsk, jak i inne miejscowości w regionie, stały się schronem dla uchodźców ze wschodnich części kraju. -Mieszkańcy dzielą się z nimi nie tylko jedzeniem i odzieżą, ale też domem. Do naszego miasta zwożeni są również bohaterowie, którzy zostali ranni podczas walk. Dlatego teraz naprawdę potrzebujemy apteczek standardu NATO, leków i radiotelefonów – tłumaczy Mariana.
Chcecie pomóc w zbiórce? Potrzebne informacje znajdziecie pod linkiem: „Pomoc dla Ukrainy na radiotelefony i apteczki NATOwskie”.