Hanna Pruchniewska chce zostać ponownie burmistrzem Pucka. Finanse miasta są pod kontrolą

i

Autor: mat pras

Wybory Samorządowe 2024

Hanna Pruchniewska chce zostać ponownie burmistrzem Pucka. "Finanse miasta są pod kontrolą"

2024-04-05 14:35

Wybory w Pucku to walka pomiędzy dwoma kandydatami. O fotel włodarza ubiega się obecna burmistrz Hanna Pruchniewska i jej kontrkandydat Adam Otrompka, przedsiębiorca związanym z miastem. Zadaliśmy im pytania dotyczące Pucka i ich wizji na przyszłość tego miasta. Jak odpowiedziała Hanna Pruchniewska?

Wybory samorządowe w Pucku 

Hanna Pruchniewska walczy o kolejną kadencję na stanowisku burmistrza Pucka. Do tej pory dwukrotnie obejmowała to stanowisko. Jej kontrkandydatem do walki o fotel włodarza jest Adam Otrompka, biznesmen i przedsiębiorca od wielu lat związany z miastem. Postanowiliśmy zadać każdemu z nich takie same pytania dotyczące przyszłości Pucka jak również tego, co ich zdaniem powinno być wprowadzone "na już', po wyborach. Poprosiliśmy także, aby każdy z kandydatów na włodarza zadał swojemu rywalowi pytanie. Te znajdziecie na końcu artykułu. Jakie zmiany planuje Hanna Pruchniewska na Starym Rynku? Czego jej najbardziej brakuje w mieście? Przeczytajcie poniżej! 

Odpowiedzi Adama Otrompki na te same pytania znajdziecie w osobnym artykule. 

Pytania do Hanny Pruchniewskiej, kandydatki na burmistrza Pucka

1. Jaki jest plan na pierwsze miesiące, jakie będą pierwsze decyzje i inicjatywy, które trzeba wdrożyć w życie na „już”, zaraz po wyborach?

Hanna Pruchniewska: Przede wszystkim realizacja zadań bieżących, ukonstytuowanie nowej Rady Miasta Puck, nowy podział zadań.

Jak najszybciej chciałabym też powołać ciała doradcze burmistrza - Radę Sportu, Radę Kultury i Radę Biznesu, a w nowym roku szkolnym jesienią Młodzieżową Radę Miasta Puck.

Jeszcze w kwietniu rozpoczną się prace nad opracowaniem Karty MieszkańcaPłyną do mnie sygnały, że Pucczanki i Pucczanie bardzo tego oczekują, więc nie zamierzam z tym tematem zwlekać.

Obiecałam też mieszkańcom Osiedla Swarzewskiego, że zaraz po wyborach rozpoczniemy konsultacje ws. poprawy bezpieczeństwa na osiedlu, w tym zmianę organizacji ruchu. Podobne informacje docierają z tzw. działek i tu w maju zaczniemy konsultacje.

Inwestycyjnie w najbliższych miesiącach podejmujemy prace przy rozdziale kanalizacji przy Sambora, Sobieskiego i 12 Marca łącznie ze zmianą nawierzchni.

Rozpocznie się też rozbudowa skateparku. Dołączą wcześniej planowane przedsięwzięcia związane z doświetlaniem ulic, przejść dla pieszych i boiska przy podstawówce.

W roku 2024 trwać będzie odbudowa restauracji na zielonym mostku i zaczną się prace przy budowie wieży widokowej.

Z nowymi radnymi opracujemy tez plany działań, m.in. stworzymy listę dróg i chodników do remontów. Spotkania przedwyborcze dały nam nowe impulsy i te nowe zadania też trzeba rozpisać w czasie. Te najbliższe miesiące to też czas rozstrzygnięć konkursowych na Puckie Centrum Kultury czy duży projekt dla szkoły. Także na modernizację orlika i budowę kortów tenisowych.

Niezależnie od tych wyników nowa hala sportowa przy szkole zacznie być wznoszona w 2024 roku.

To będą miesiące rozmów z decydentami o powrocie sądu i biura paszportowego do Pucka. To wreszcie czas, gdy budować będziemy strategię rozwoju Pucka na kolejne 10 lat. I tu liczę na dużą aktywność mieszkańców w czasie konsultacji społecznych.

2. W Pucku brakuje najbardziej?

H.P: Każdemu pewnie czego innego. Bo różne mamy potrzeby i oczekiwania. Dzisiaj na pewno spokoju wewnątrz wspólnoty samorządowej, która ma dość tej kampanii wyborczej i czuje, że jest rozdzielana. Patrząc szerzej, dosłownie, przed wszystkim brakuje w Pucku przestrzeni – powierzchni na lądzie do dalszego rozwoju.

Terenów dla firm usługowych czy produkcyjnych, które mogłyby u na sprowadzić działalność gospodarczą. Do budżetu miasta wpływałby wówczas podatek CIT i od nieruchomości, co z pewnością dobrze zasiliłoby nasze środki na różne zadania publiczne.

Obecnie CIT, czyli podatek od osób prawnych to znikoma część dochodów miasta.

Powstałyby też nowe miejsca pracy dla naszych mieszkańców, polepszyłyby ich sytuację materialną. Ale też udziały z kolei w PIT dla budżetu by się zwiększyły. Piszę o tych dochodach, by każdy zrozumiał, że spełnianie oczekiwań i potrzeb jest możliwe tylko przy zabezpieczeniu środków finansowych. Nawet projekty dofinansowywane z zewnątrz potrzebują wkładu własnego samorządu. Niemożliwe jest obniżenie cen wód i ścieków bez dopłacenia firmom obsługującym środkami z budżetu, czyli ostatecznie pieniędzmi podatników. I w ten sposób mniej zostaje na inne obietnice, często bardzo kosztowne. Dodatkowe tereny są też potrzebne do powstania kolejnego osiedla domków jednorodzinnych. To też szansa na nowych mieszkańców. Trwają rozmowy z KOWR- być może uda się nam pewien teren na taką zabudowę otrzymać.

Inna potrzeba, którą zgłasza większość mieszkańców to powstanie Puckiego Centrum Kultury. Obiekt, teren już jest , plany wykonawcze także. Wokół powstanie 100 miejsc parkingowych, a co najważniejsze duża sala wielofunkcyjna i sale warsztatowe. Tu będą mogli ćwiczyć i występować nasi puccy artyści i tu gościnnie występować będą artyści spoza Pucka.

Sala będzie mogła być wykorzystana i na koncerty, kino, dyskotekę, Bal Seniorów czy studniówkę. We wrześniu 2023 złożyliśmy wniosek o dofinansowanie tej inwestycji, niedługo poznamy rozstrzygnięcie. Tak czy owak to zadanie nr 1 dla nas w nowej kadencji. A...to centrum ma już swojego patrona- Romualda Łukowicza.

Brakuje też na pewno dużego basenu ogólnodostępnego. Na razie jest jeden niewielki u prywatnego podmiotu gospodarczego, mają być kolejne w czasie powstawania inwestycji hotelowych. Jest też pomysł Starostwa Powiatowego, który całkowicie popieram. Przy ul. Kolejowej ma być stworzony duży basen. By to udało się zrealizować zmieniliśmy, opłaciliśmy już studium i wprowadzamy zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego.

Kolejny brak to na pewno całkowity rozdział kanalizacji ogólnospławnej na sanitarna i deszczową, by mieszkańcy wreszcie odczuli różnice w cenie wody i ścieku. Na to potrzebne są wielkie miliony- prawie 90 mln zł. A tyle wynosi nasz budżet na cały rok 2024. Więc te zadania muszą być rozdzielone i wykonane w pewnym dłuższym przedziale czasowym. Pozyskamy na to dofinansowanie, ale znowu...potrzebny jest też wkład własny z budżetu miasta.

Potrzebny też duży zastrzyk finansowy na przebudowę istniejących dróg powiatowych, ale też gminnych. Przez ostatnie 8 lat Miasto Puck nie otrzymywało środków z Funduszu Dróg Samorządowych. Bez nich trudno o porządne remonty... Potrzebujemy też nowych lub wyremontowanych chodników, dróg rowerowych. Należy też zakończyć I etap rozbudowy mariny, w tym stworzyć profesjonalne zaplecze. Niebawem rozpocznie się planowana na 3 lata budowa falochronu zachodniego ze środków Urzędu Morskiego. Przy niej powstaną potrzebne slipy , bramownica i miejsca do zimowania jachtów.

Na pewno potrzebujemy też w Pucku całorocznego dużego hotelu, które będzie też centrum konferencyjnym. To gwarancja gości przez cały rok i atrakcji hotelowych udostępnionych też mieszkańcom. Prywatni inwestorzy mają takie plany, a my czekamy.

Zgłaszamy też dalej potrzebę dalszego powiększenia plaży- na Rozgardzie i dalej w kierunku Rzucewa. Na to ostatnie powiększenie czekaliśmy 5 lat, ale plaża powiększyła się na odcinku 700 m o min. 30 m szerokości.

Wciąż jest za mało miejsc parkingowych. Trzeba zawalczyć o kolejną rewitalizację budynków miejskich i wspólnot, zmodernizować budynki szkolne i wiele obiektów na terenie miasta.

I na koniec wybranych tylko braków...Oddział Ginekologiczno - Położniczy w puckim szpitalu. Jest postęp w rozmowach i mam nadzieję, że to się stanie. Decyzja jednak nie zależy od burmistrza...

3. Jaką inwestycję/decyzję wskaże Pani jako dobrą / najlepszą dla miasta w ostatnich latach?

H.P: Niewątpliwie najlepszą dla rozwoju miasta, dla jego przyszłości jest nowa marina. Puck wykorzystał swój potencjał i swoje zobowiązanie dla przyszłych pokoleń jako miasto zaślubin Polski z morzem. Trzeba pamiętać, że to I etap. Że jeszcze dojdzie zaplecze, kurortowe pasaże usługowe, dodatkowa kładka dla pieszych. W czasie kolejnych 3 lat Urząd Morski wybuduje falochron zachodni, slip, miejsce na zimowanie jachtów, stanie bramownica. Potem w planie etap , w którym powstanie m.in. falochron północno-wschodni i kolejne miejsca do cumowania jachtów. To miejsce magiczne dla wszystkich, nie tylko żeglarzy. Przybyło trasy spacerowej, są piękne widoki na Puck od strony wody, podziwiać można zachody Słońca. Stopniowo będziemy poprawiać infrastrukturę wokół. To miejsce relaksu dla mieszkańców, turystów i żeglujących.

Mowa tu o jednej inwestycji, ale i inne ważne decydujące o dalszym rozwoju miały miejsce. Budowa węzła integracyjnego z 139 darmowymi miejscami parkingowymi, ścieżką rowerową, parkingiem rowerowym, nową ul. Dworcową i obok inwestycja PKP- zmodernizowany dworzec, który już zachęca, a nie odstrasza.

Kolejne niezwykle ważne wykonane zadania to rewitalizacja obejmująca m.in. 10 budynków komunalnych i 20 budynków wspólnot, prawie 80 kamer monitoringu zwiększających bezpieczeństwo w mieście.

Dodałabym jeszcze jeszcze ważny aspekt środowiskowych. W ramach rewitalizacji i naszego programu miejskiego „Lepsze powietrze w moim Pucku” czy ogólnopolskich programów likwidujemy kopciuchy i poprawiamy powietrze. Cieszę się też, że zapanowała moda na działania proekologiczne. Będziemy je kontynuować.

4. Oczami wyobraźni.. Jak powinien wyglądać Puck za 50 lat?

H.P:  Tempo i rodzaj zmian na Ziemi jest tak dynamiczny i zaskakujący, że tu odpowiedzieć na to pytanie jest niezwykle trudno.

Może lepiej Puck w moich marzeniach za 50 lat...

  • Puck większy z wydzieloną częścią uzdrowiskową, do której dostarczana jest nasza solanka
  • rozwinięta biała flota i stałe połączenia Pucka z Płw. Helskim i Gdynią/całoroczne, bo zatoka już raczej zamarzać nie będzie/
  • zatoka pełna łódek i jednostek pływających, a nad nimi ptaki, a pod nimi podwodne łąki morskie świadczące o czystej wodzie
  • zdrowi, zadowoleni, uśmiechnięci mieszkańcy
  • wszystkie zabytki puckie / a jest ich 300/ w dobrym stanie technicznym, zadbane przez właścicieli
  • Puck bez kopciuchów, tylko z czystą energią
  • wszystkie drogi w nienagannym stanie
  • wielu spacerujących ludzi i aktywnych fizycznie
  • Puck z co najmniej trzema hotelami całorocznymi z basenami
  • wspaniale działające Puckie Centrum Kultury i inne instytucje kultury
  • obiekty sportowe wysokiej jakości pełne ludzi
  • Puck zamieszkany przez 20 000 osób, w tym wielu działających w organizacjach pozarządowych
  • piękna szeroka plaża z dobrze rozwiniętą infrastrukturą portową
  • Puck uznany za miasto-perłę nad Bałtykiem

5. W Pucku powinno być więcej atrakcji dla seniorów czy dla młodych?

H.P:

TAK! dla każdego mieszkańca

TAK! Dla każdego pokolenia

Atrakcji i miejsc do ciekawego spędzania czasu powinno być sporo dla wszystkich. Nie zawsze to należy dzielić. Ważniejsza jest różnorodność. Np. wydarzenia artystyczne czy sportowe w roli występującego czy widza są dla każdego. Ważniejsze są zainteresowania i chęci. Są miejsca, do których zaglądają i dzieci i ich dziadkowie, choćby nowo otwarty Ogród Baśni i Legend Kaszubskich. Tam też seniorzy czytać będą w plenerze książki najmłodszym, więc pokolenia się łączą.

W planowanym Puckim Centrum Kultury będzie wielofunkcyjna sala, która raz będzie salą dyskotekową, innym razem miejscem na Bal Seniora. Odbywać się tam będą koncerty hiphopowe, ale i artystów z długim stażem. Także łączące pokolenia tzw. niedziele familijne. Bale sylwestrowe też zgromadzą osoby w różnym wieku. Tworzymy miejsca i wydarzenia dla wszystkich, choć statystyki wskazują, że zdecydowanie więcej jest seniorów niż tych najmłodszych w mieście. Ponad 30% naszych mieszkańców jest w wieku 60+. Od lat wykonujemy wysiłki, by te osoby aktywizować. Istnieje Uniwersytet Trzeciego Wieku, Pucki Klub Seniora czy Puckie Centrum Wsparcia.

W puckim hospicjum rozwija się senioralny wolontariat. Jest kilka prężnie działających organizacji pozarządowych, które organizują seniorom ciekawe zajęcia, np. organizują wycieczki, wyjazdy do teatru, wyjścia na basen, rower czy nordic walking, wykłady prozdrowotne, zajęcia językowe, manualne i ruchowe.

Młode osoby mogą korzystać z przygotowanej infrastruktury miejskiej- spotykać się na skateparku, orlikach, boiskach. Jeśli nie interesuje ich sport i kluby sportowe maja w Pucku grupy artystyczne- szkoły tańca, grupy artystyczne, zajęcia teatralne, możliwość uczestnictwa w ciekawych zajęciach w bibliotece- np.. z grami planszowymi czy warsztatami kreatywnymi.

W naszych planach jest tworzenie kolejnych atrakcji dla mieszkańców- młodszych na pewno ucieszy rozbudowa skateparku czy budowa pumptrack w Małpim Gaju, wszystkich zapewne wieża widokowa ze zjeżdżalnią, a seniorów dodatkowo fakt, iż pozyskaliśmy fundusze na rozwój usług związanych z osobami 60+.

6.Spadek liczby mieszkańców w Pucku. Jak temu zapobiec? Jak zachęcić innych do tego, aby Puck był ich miejscem na ziemi.

H.P: Temat rzeka...Spróbuję jak najkrócej. I zacznę od dwóch podstawowych spraw:

a. liczby mieszkańców, którzy płacą u nas podatki, nie tylko pomieszkują

b. pewnych tendencji ogólnopolskich, europejskich i typowych dla krajów rozwiniętych nie odmienimy cudem

Przede wszystkim brakuje nam powierzchni na lądzie/ na zatoce jest dość/. Iw tym kontekście, demograficznym, ważne, by Puck miał szansę na wybudowanie także nowych osiedli domów jednorodzinnych czy budynki wielorodzinne najlepiej w oparciu o krajowe programy wspierające zakup mieszkań. Kolejne mieszkania komunalne nie zwiększają liczby mieszkańców. Tam mogą zamieszkiwać tylko mieszkańcy miasta z pewnym stażem, więc to nie jest akurat droga do zwiększenia populacji.

Największy problem Pucka to jest średnia wielu mieszkańców, z roku na rok coraz wyższa. Kończy się to niestety dużą liczba zgonów. W bilansie demograficznym istotna jest też liczba urodzeń, a ta wynika z różnych uwarunkowań, przede wszystkim polityki krajowej , która zapewnia bezpieczeństwo zdrowotne i finansowe lub nie. Są też inne czynniki- zdrowotne, środowiskowe czy po prostu taki wybór młodego człowieka.

Ostatnie lata w Polsce, także w Pucku pokazały drastyczny spadek liczby urodzeń. W roku 2020 urodziło się u nas 88 dzieci, w 2023 tylko 42. Jesteśmy też po pandemii, która zabrała wielu naszych mieszkańców, tylko w latach 2020-2022 ponad 560 osób umarło. W tym czasie urodziło się niewiele ponad 200. Czyli olbrzymi ujemny przyrost naturalny. Może więcej adopcji dzieci... Ale przyrost rzeczywisty ludności liczymy też analizując saldo migracji. A to jest dodatnie i rośnie. Zatem przybywa osób chcących zamieszkać w Pucku. W podanym wcześniej okresie 2020-2022 zamieszkało u nas ponad 300 nowych osób.

Czyli coś ich do Pucka jednak przyciąga...

Puck spełnia oczekiwania wielu osób. W największym skrócie to dobrze skomunikowane z Trójmiastem niewielkie miasto- wszędzie blisko, autobus miejski, najważniejsze instytucje na miejscu. Dla każdego dziecka miejsce w żłobku, przedszkolu czy szkole zapewnione. Piękne położenie geograficzne, walory przyrodnicze, miejsca spacerowe i relaksujące, blisko historii. To wszystko w wielkim skrócie. Wiadomo, że jest jeszcze sporo do poprawy, ale to świetne miejsce do życia. Poza obowiązkami można tu też rozwijać pasje, działać w organizacjach pozarządowych i dobrze spędzać czas. Jeśli się chce...

Ważne , by szybko, za młodu wpajać miłość do tego miejsca. Wtedy po latach studiów czy pracy zawodowej gdzie indziej większość zatęskni i wróci ze swoim zwiększonym potencjałem. Jak kilku naszych kandydatów na radnych... A ostatnie inwestycje w mieście, zwłaszcza nowa marina, przyciągają dodatkowo. Marina jest naszym impulsem rozwojowym- i gospodarczym , i demograficznym.

Jestem pewna, że wprowadzenie Karty Mieszkańca Pucka i związany z nią system ulg też spowoduje większe zainteresowanie miastem.

7. Stary Rynek. Czy potrzebne są tam zmiany? Jakie? Jaką ma Pani wizję na to miejsce?

H.P: Stary Rynek to pucki salon i mimo wielu zmian , które tam zaszły w ostatnich latach ciągle wymaga szczególnej troski, upiększania i dopieszczenia. Pierwsza duża zmiana nastąpiła 13 lat temu, gdy zmodernizowano płytę rynku i powstała ważna infrastruktura podziemna pod nią. Sama kostka od początku budziła sprzeciw wielu radnych, mój też. Ale co istotne zachowano drzewka na rynku, powstał nasyp z roślinnością. Dzisiaj jest tam też zegar kwiatowy. W licznych gazonach jest sezonowa roślinność, a w donicach na lampach kwiaty od maja do października. Przybyła też makieta średniowiecznego Pucka, ślady fundamentów starego ratusza, pod drzewkami pojawiły się kwiatki posadzone przez mieszkańców w akcji ekologicznej. Ale czas leci, zauważamy zmiany klimatyczne i pojawiają się nowe trendy w związku z tym.

Trzeba zlecić fachowcom temat częściowego odbetonowania i większego zazielenienia. Na już wiadomo, że postawimy więcej donic z roślinnością. Ważna jest też woda dla dobrego samopoczucia ludzi- kolorowa fontanna potrafi ukoić. Pojawią się dodatkowo urządzenia z wodą pitną dla ludzi i ich czworonogów. Na Starym Rynku mamy od niedawna nowe lampy, wszystkie ledowe i nowe kamery monitoringu, kolorowe podświetlenie ratusza i głogów, a także naprawione po latach naprowadzacze w płycie rynku.

Podświetlone są kamienice na Starym Rynku. Marzy mi się, by wszystkie budynki były zadbane. Większość jest własnością prywatną. Kilka jest starannie przebudowanych, wyremontowanych i cieszą oko. Ale są też takie, których własności są nieuregulowane lub właściciele mieszkają daleko i nie interesują się stanem swojego majątku. Są też nierozstrzygnięte sprawy sądowe, które wstrzymują budowę dwóch kamienic w rynku.

Nasz ratusz także wymaga remontu, m.in. wymiany okien i drzwi. Inne miejskie kamienice też co jakiś czas należy remontować. Na to wszystko potrzebne są finanse. Niestety na ten cel, na dofinansowanie zabytków, nie otrzymaliśmy w poprzednich programach takich kwot. Uliczki wychodzące ze Starego Rynku w ostatnich latach były remontowane, np. Gdańska czy Pokoju. Na Sambora w tym roku zostanie zmieniona nawierzchnia po wykonanym rozdziale kanalizacji. Poprawi się też sytuacja na ul. Kościelnej- powstanie nowe dojście do fary i stopniowo znika już problem na prywatnej posesji.

Podsumowując, Stary Rynek to magiczne miejsce w Pucku, które przyciąga i mieszkańców, i gości. Dbamy o niego, dbać powinniśmy cały czas we współpracy z przedsiębiorcami i mieszkańcami. Tu toczy się nasze miejskie życie- najlepiej widać to w czasie różnych wydarzeń czy w ciepłe, słoneczne dni.

8. Co powinien zobaczyć każdy turysta odwiedzający Puck? Jedno miejsce!

H.P: Trudność tego pytania polega na tym, że nie da się wskazać tego jednego, jedynego miejsca. Puck ma wiele walorów przyrodniczych, historycznych, krajobrazowych, a odbiorcy wrażeń są różni, choćby w zależności od zainteresowań czy wieku. Aby to wszystko w miarę pogodzić i zainspirować do dalszych turystycznych penetracji wskazałabym chyba jakiś punkt widokowy, który zachęci do dalszych poszukiwań. Proponuję zatem miejsce widokowe na kolorowych schodach/ meblu miejskim u wylotu Alei Ceynowy do ul. Żeglarskiej. Widać stąd nową marinę, port rybacki, molo, trochę zielonego mostka i maszty jachtów w przystani jachtowej.Jest też piękny widok na Półwysep Helski. Spoglądając w lewo dojrzymy pucką starówkę z dominującą średniowieczną farą, historyczny bruk, punkt ścieżki dydaktycznej przypominający o kaszubskiej tożsamości i rybołówstwie. Widać też pomnik puckiego kapra przypominający o ważnym dla miasta okresie historii.

Także serdecznie to miejsce polecam i zachęcam do dalszego poznawania.

Pomorskie: poszukiwanie bursztynu w Rewie

Pytanie od Adama Otrompki, kandydata na burmistrza Pucka:

A.O: Pani Burmistrz, w chwili obecnej Miasto Puck w uchwalonym budżecie na rok 2024 nie jest w stanie spłacić swoich zobowiązań bez zaciągania nowych na spłatę starych. Patrząc na Wieloletnią Prognozę Finansową (2024-2039) również bez corocznej sprzedaży majątku i utrzymania podatku od nieruchomości na wysokim poziomie miasto nie będzie w stanie spłacać swoich zobowiązań. Na pokrycie deficytu budżetowego oraz spłatę zobowiązań musi Pani zaciągnąć w roku bieżącym 3 196 500,00 zł.  Miejskie spółki również posiadają zadłużenie, którego nie są w stanie spłacać z własnych przychodów i muszą korzystać z kilku milionowych dopłat (podwyższenie kapitału spółek) z kasy miasta. Spada liczba mieszkańców (niemal 700 osób ubyło w ciągu ostatniego roku), a majątek miasta w większości został wyprzedany. W tym roku planuje się sprzedaż majątku za kwotę 12 milionów. Budżet miasta opiera się głównie na tych dwóch pozycjach co oznacza, że dochody miasta będą spadać. Aby utrzymać budżet konieczne będzie pobieranie wysokich podatków i innych opłat od mieszkańców co zapewne nie spowoduje ich zadowolenia i chęci zamieszkania w Pucku. Zgodnie z opisem do WPF nie zakłada się w latach następnych zaciągania zobowiązań.

Wobec powyższego proszę o informację w jaki sposób chce Pani utrzymać planowane oraz zrealizowane inwestycje. W szczególności chodzi o wkład własny na budowę miejskiego centrum kultury oraz późniejsze jego utrzymanie (remonty, przeglądy, ogrzewanie, obsługa) oraz marinę, która aby prawidłowo funkcjonować już potrzebuje dodatkowych nakładów, a z czasem będzie ich tylko więcej (remonty bieżące, okresowe i pogłębianie) wobec konieczność przeprowadzenia kompleksowego remontu dróg i chodników, wykonania kanalizacji i doprowadzenia wody z sieci miejskiej do zabudowań miejskich, które takowej jeszcze nie mają oraz innych zadań własnych gminy, których oczekują mieszkańcy.

H.P: Zauważam, że próbuje Pan wprowadzić do dyskusji publicznej niepokój związany z finansami miasta. To na początku przypomnę, że wydatki publiczne jednostek samorządu terytorialnego są pod kontrolą odpowiednich instytucji i służb.

Wszystkie dotychczasowe kontrole, w tym Regionalnej Izby Obrachunkowej (RIO), Najwyższej Izby Kontroli (NIK) czy Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) nie wykazały żadnych nieprawidłowości, a wręcz przeciwnie. Dostrzeżono odpowiedzialność finansową i dbałość w tym zakresie. Wszystkie przedstawiane do analizy dokumenty finansowe były akceptowane. Skarbnik miasta otrzymała kilka ogólnopolskich wyróżnień ,m.in. Skarbnika Kadencji 2018-2023 w kategorii miast do 25 tys. mieszkańców.

Wieloletnia Prognoza Finansowa na lata 2024-2039 została pozytywnie zaopiniowana przez Regionalną Izbę Obrachunkową, która nadzoruje prawidłowość konstrukcji budżetów samorządów. Oznacza to, że jest realistyczna i wg tej prognozy ta będzie realizowana. W miarę zwiększających się dochodów, w tym również z pozyskiwanych funduszy zewnętrznych, będzie zwiększała możliwości rozwojowe Miasta. Sprzedaż majątku, nie całego zaznaczam, którą Pan wciąż krytykuje powoduje, że zwiększają się dochody miasta nie tylko z tytułu sprzedaży, ale później także podatku od nieruchomości, podatku PIT czy CIT. Jak Pan sam zauważa jednym ważniejszych składników budżetu są dochody ze sprzedaży majątku. Fundusze te służą m.in. zaspakajaniu potrzeb mieszkańców, to skąd je brać?

Na szczęście jesteśmy skuteczni również w pozyskiwaniu środków zewnętrznych (55 mln zł), co pozwala na rozwój miasta, tworzenie nowych obiektów czy przestrzeni miejskiej, a także bieżące funkcjonowanie innych miejsc, np. klubu seniora. Dochody miasta nie będą spadać mimo nieuchronnych procesów demograficznych. Jednym ze sposobów na przyciągnięcie nowych mieszkańców jest m.in. przeznaczenie 7 ha terenów miejskich na budowę nowego osiedla domków jednorodzinnych przy ul. Wojska Polskiego. To jest oferta także dla mieszkańców Pucka. Tak oceniamy dziś m.in. potrzeby społeczne, gdyż ze sprzedaży tych działek przewidujemy dochody w łącznej wysokości ok. 12 mln zł, o których Pan wspomina w swoim pytaniu.

Budżety wszystkich samorządów w Polsce przez ostatnich kilka lat były pozbawiane podstawowych źródeł, głównie z powodu zmian podatkowych i wprowadzenia tzw. Polskiego Ładu. Poza tym podział środków był bardzo niesprawiedliwy i nie uwzględniał żadnych merytorycznych kryteriów. To spowodowało duże ubytki w budżecie miasta- brakowało pieniędzy na inwestycje, remonty, a co najgorsze na wydatki bieżące. Na szczęście sytuacja się odmieniła- będzie zwiększona subwencja oświatowa i dodatkowe udziały w podatku ryczałtowym (to dodatkowe pieniądze z Ministerstwa Finansów na wydatki bieżące).Będą też kontynuowane, wreszcie sprawiedliwie, rozdzielane środki z Funduszu Dróg Samorządowych czy Rządowego Programu Inwestycji Lokalnych.

W roku 2024 Puck otrzyma też ok. 6 mln zł w ramach refundacji środków finansowych do zrealizowanych projektów mariny, rewitalizacji czy paneli fotowoltaicznych. Przed nami też wreszcie środki z KPO, NFOŚ i WIOŚ na dokończenie w Pucku spraw wodociągowo-kanalizacyjnych. Zresztą to zadanie sukcesywnie wykonuje nasza spółka miejska PGK zgodnie ze swoim 4-letnim planem inwestycyjnym zatwierdzonym przez Radę Miasta.

Powołaliśmy też specjalnie spółkę celową Invest Puck do działań własnych, by miasto nie ponosiło kosztów VAT. Dzięki jej powstaniu wróciło do miejskiej kasy kilka milionów z tytułu podatku VAT za budowę mariny. Zarząd Portu będący jej częścią może teraz otrzymywać wreszcie środki najczęściej z dofinansowaniem 100 % z funduszy unijnych i rządowych na przedsięwzięcia w obszarze portowym.

Zatem jak widać z tych wyliczeń na wkład własny na Puckie Centrum Kultury odpowiednią kwotę zapewniamy. Co dotyczy jej utrzymania i funkcjonowania, to częściowo finansowane będzie z funduszy Ministerstwa Kultury, będą też wpływy z biletów, a także dotacja miejska. Jednak koszty bieżące tego obiektu będą dużo niższe niż Pan zapewne przewiduje. W czasie budowy zastosowane będą najnowsze technologie, w tym energooszczędne i przyjazne środowisku naturalnemu. Pozyskamy też do naszego budżetu środki z funduszy norweskich i programów Interreg, a także od spółek, które zamierzają prowadzić na Nordzie olbrzymie inwestycje, np. PEJ. Rząd pracuje nad programem Polska Morska, który miejscowościom nadmorskim ma pomóc w powstawaniu nowej lub utrzymaniu istniejącej już infrastruktury. To także pomoże nam zabezpieczyć oczekiwania mieszkańców.

Co do zawartej przez Pana tezy dotyczącej spółek komunalnych dodam, że wykonują one zadania dla gminy i gmina zgodnie z obowiązującymi przepisami musi rozliczyć się z każdą spółką. Są dwie formy takiego rozliczania: albo dokapitalizowanie spółek albo wypłata rekompensaty. Kwestia wyboru metody rozliczenia pozostaje w decyzji Rady Miasta, która zostaje zawarta w uchwale budżetowej.

Przyznam, że to pytanie z rozbudowaną tezą brzmi interesująco w kontekście Pana populistycznych obietnic. Obniżenie ceny wody, ścieków, śmieci. Czy Ma Pan pojęcie jakie są w tej materii przepisy? Jeśli Pan obniży cenę dla mieszkańca, to dołoży Pan resztę z budżetu miasta. A czyje są pieniądze w budżecie miasta? No, oczywiście, że mieszkańców! Wykonanie takiego ruchu spowoduje, że zmniejszą się możliwości finansowania wszystkich obietnic wyborczych. Z jednej strony obniża Pan dochody budżetu Miasta, a z drugiej strony planuje duże przedsięwzięcia i wydatki inwestycyjne. Tych dwóch rzeczy nie da się pogodzić, chyba że planuje Pan zadłużać miasto …