Gdyńska fundacja stworzyła aplikację „Animal Helper”. Z nią uratujesz życie zwierząt

i

Autor: pixabay

Pomoc zwierzętom

Gdyńska fundacja stworzyła aplikację „Animal Helper”. Z nią uratujesz życie zwierząt

Aplikacja „Animal Helper” powstała z inicjatywy gdyńskiej fundacji „Psia Krew”. Ma pomagać nieść pomoc zwierzętom w tarapatach. Obecnie trwa druga faza testów.

Gdyńska fundacja „Psia Krew”, od kilku lat niesie pomoc potrzebującym zwierzętom. Organizowali m.in.: „Charytatywny Mecz o Psią Krew, czyli Komicy vs Raperzy” i „Charytatywną Galę Stand-up Comedy”. Teraz stworzyli aplikację „Animal Helper”. Pomysłodawcami aplikacji są Adam Van Bendler - stand-uper i założyciel fundacji „Psia Krew” oraz Paweł Gebert - biegły sądowy z zakresu ochrony i dobrostanu zwierząt. Całość wspiera Maciej Wilk i zespół Stage Production.

Dlaczego powstała aplikacja?

Jak mówią twórcy aplikacji, głównym celem jest ratowanie życia i zdrowia zwierząt. Ma ona skrócić czas reakcji w przypadku zagrożenia ich życia, a także pomóc zbudować prozwierzęce społeczeństwo, wyczulone na krzywdę bezbronnych czworonogów. Aplikacja ma być odpowiednikiem alarmowego numeru 112, tylko, że dla zwierząt. Obecnie trwa druga faza testów.

W ostatnich miesiącach nasi programiści wdrażali poprawki wynikające z zebranego feedbacku po pierwszej fazie testów. Aplikacja jest już niemal ukończona – obecnie ci sami testerzy mają możliwość ponownego sprawdzenia, czy wszystko działa już jak należy, a programiści pracują nad implementacją dodatkowych modułów, które poszerzą i usprawnią działanie aplikacji

– informuje Magdalena Matelska z fundacji „Psia krew”.

Aby móc przyjmować zgłoszenia, konieczne jest nie tylko ukończenie aplikacji, ale też stworzenie centrali i zatrudnienie pracowników.

Jako, że jesteśmy organizacją charytatywną, z uwagi na ograniczone środki, wszystko to nie dzieje się tak szybko, jak byśmy tego chcieli, ale z dumą i radością możemy stwierdzić, że jesteśmy już coraz bliżej. Gdy każdy z elementów będzie gotowy, wówczas ruszymy z przyjmowaniem zgłoszeń – najpierw z województwie pomorskim, a potem stopniowo będziemy rozszerzać działania o kolejne województwa, aż aplikacja swoim zasięgiem obejmie cały kraj

– dodaje Magdalena Matelska.

Tak działa aplikacja!

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: redakcja.trojmiasto@eska.pl