Gdańsk dla in vitro
Prezydent Warszawy, a jednocześnie kandydat na prezydenta RP, Rafał Trzaskowski spędził w Gdańsku pół dnia. Około południa w Porcie Gdańsk mówił o bezpieczeństwie militarnym i energetycznym Gdańska, Polski i Europy. Około godz. 14.30 odwiedził z prezydent miasta Aleksandrą Dulkiewicz klinikę Invicta, jedną z trzech, która umożliwiała działanie gdańskiego programu wsparcia in vitro. Program ten, wprowadzony w 2017 roku, pozwolił przyjść na świat 948 dzieciom, a ostatnie 53 ciąże trwają.
Prezydenci zostali oprowadzeni po klinice przez personel i prezes zarządu kliniki Dorotę Białobrzeską-Łukaszuk.
W czerwcu 2024 roku przywrócono finansowanie procedury in vitro ze środków publicznych, w związku z czym zakończono funkcjonowanie gdańskiego programu in vitro. Został wygaszony wraz z końcem sierpnia 2024 roku.
Do rządowego programu refundacji in vitro zakwalifikowanych jest ponad 23 tys. par, udało się uzyskać 9 258 ciąż.
Nasze wsparcie dla in vitro pokazuje odpowiedzialność samorządu wtedy, kiedy rząd zawodzi. Kiedy rząd zawiódł, my zastępowaliśmy państwo polskie, pomagając ludziom, którzy bardzo długo oczekiwali na dziecko. A teraz cieszymy się z pierwszych narodzin z przywróconego programu rządowego.
- podkreślała Aleksandra Dulkiewicz.
- Trzeba zrobić wszystko, żeby kobiety czuły się bezpieczne, bo tylko poprzez zapewnienie bezpieczeństwa jesteśmy w stanie zwiększyć dzietność. Niestety obowiązujące w Polsce prawo antyaborcyjne jest rodem ze średniowiecza. Kobiety obawiają się zachodzić w ciążę, bo boją się, że mogą być zmuszane do urodzenia dziecka w stanie, który może zagrażać życiu dziecka i ich własnemu. Widzieliśmy tego typu wypadki w całej Polsce - dodał Rafał Trzaskowski.