- W Łebieńskiej Hucie doszło do tragicznego wypadku, w którym samochód potrącił czterech nastolatków.
- Jeden z chłopców zginął na miejscu, a sprawca uciekł, nie udzielając pomocy rannym.
- Policja zatrzymała 33-letniego mężczyznę podejrzanego o spowodowanie wypadku.
Wczorajszy wieczór (7 października) w Łebieńskiej Hucie na zawsze pozostanie w pamięci mieszkańców. Samochód wjechał w grupę nastolatków, z których dwóch było braćmi. Niestety, jeden z chłopców zginął na miejscu, a trzech pozostałych w ciężkim stanie trafiło do szpitala, jeden z amputowaną nogą. Najbardziej szokujący jest fakt, że sprawca nie udzielił pomocy ofiarom i uciekł. Policja natychmiast rozpoczęła zakrojone na szeroką skalę poszukiwania.
Łebieńska Huta. Policja zatrzymała sprawcę wypadku
Po intensywnych działaniach, policja z Wejherowa zatrzymała 33-letniego mężczyznę podejrzewanego o spowodowanie wypadku.

Naczelnik wydziału kryminalnego ustalił tożsamość sprawcy i skierował policjantów, wiedząc, gdzie mógłby się ukrywać. W wyniku podjętych działań, 33-latek został zatrzymany przez policjantów oddziału prewencji policji w miejscu wyznaczonym do działań poszukiwawczych
- informuje Radio Eska Anetta Potrykus z policji w Wejherowie.
Kierowca nie poddał się dobrowolnie badaniu na zawartość alkoholu i narkotyków w organizmie. Pobrano mu krew do analizy, a funkcjonariusze policji czekają na wyniki badań.
Dziś (8 października) mężczyzna zostanie przesłuchany i najprawdopodobniej usłyszy zarzuty.
Śmiertelny wypadek w Łebieńskiej Hucie. Jakie grożą konsekwencje?
Sprawcy grożą surowe konsekwencje prawne. Za spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, ucieczka z miejsca zdarzenia jest traktowana jako okoliczność obciążająca, za którą grozi nawet do 12 lat więzienia.
Sprawa jest w toku, a śledczy wyjaśniają wszystkie okoliczności tragedii. Będziemy informować o dalszych ustaleniach.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na Facebooku lub na skrzynkę: [email protected].