Centrala zgłoszeń i numer 112 dla zwierząt. Tak ma działać Animal Helper. Aplikacja służąca pomocy czworonogom ma ruszyć jeszcze w tym roku

„Chcesz zgłosić przypadek niehumanitarnego traktowania zwierząt? Ale… Zaraz, zaraz. Kto w zasadzie się tym zajmuje? Gmina, policja, weterynarz, a może jakaś fundacja? Nie chcemy, byś tracił cenny czas na szukanie odpowiedzi. To czas, który może uratować życie zwierzęcia” - informują twórcy Animal Helper.

Darmowa aplikacja na smartfony ma ujednolicić, usystematyzować i uprościć formę kontaktu ze służbami, zajmującymi się pomocą zwierzętom. Dzięki Animal Helper będzie można zgłosić (także załączając film lub zdjęcia) m.in. przypadki znęcania się nad czworonogami, informacje o rannych, chorych, porzuconych czy błąkających się zwierzętach. Aplikacja „na gorąco” przekaże lokalizację zdarzenia przy użyciu modułu GPS. Dzięki temu powiadomione służby szybciej dotrą na miejsce.

Wszystkie sprawy przyjmować będą specjalnie przeszkoleni pracownicy centrali, do których trafią zgłoszenia formularzowe.

O szczegółach opowiedział nam trójmiejski stand-uper i założyciel Fundacji „Psia Krew”, Adam van Bendler. Posłuchaj!

W przypadku zgłoszeń telefonicznych, aplikacja będzie podpowiadała – w zależności od regionu – szereg numerów lokalnych służb interwencyjnych. W Animal Helper dostępna będzie też baza wiedzy, zawierająca wskazówki prawne, weterynaryjne, zoopsychologiczne oraz porady pierwszej pomocy, wsparte infografikami dla łatwiejszego przyswajania informacji.

Uruchomienie Animal Helper ma kosztować ok. 105 tys. zł. Projekt powinien być gotowy jeszcze w tym roku. A można go wesprzeć na stronie zrzutka.pl.