Pan Kamil walczy o życie po karambolu na S7

i

Autor: KPP w Pruszczu Gdański, arch. rodzinne/siepomaga.pl

pomoc

Jego dzieci zginęły w karambolu pod Gdańskiem. On sam walczy o życie. Ruszyła zbiórka, w której możesz pomóc

2024-12-11 8:25

Choć stracił to, co najważniejsze, swoje dzieci, to walczy o życie. Pan Kamil w karambolu na S7 pod Gdańskiem został w ostatniej chwili wyciągnięty z płonącego samochodu. Jego stan jest ciężki, ale wszyscy walczą o niego. Potrzebna jest rehabilitacja, "na już". Najbliżsi pana Kamila założyli internetową zbiórkę pieniędzy, bo leczenie jest kosztowne.

Do karambolu doszło 18 października w godzinach wieczornych na S7 w Borkowie k. Gdańska. Tego dnia Lechia Gdańsk rozgrywała mecz z Legią Warszawa. Poszkodowanymi w wypadku były osoby wracające z tego właśnie meczu. W większości były to dzieci, młodzi kibice. W karambolu 15 osób zostało rannych, cztery zginęły: 7-letni Nikodem, 10-letni Mikołaj oraz rodzeństwo 12-letni Tomek i 9-letnia Eliza.

Pan Kamil walczy o życie. Jego stan jest ciężki

Wśród poszkodowanych najciężej ranny został pan Kamil, tata Tomka Elizy. To oni jechali pierwszym samochodzie, w który uderzyła ciężarówka. Auto w jednej chwili stanęło w ogniu.

Brat w ostatniej chwili został wyciągnięty z płonącego samochodu, przez co doznał rozległych oparzeń obejmujących około 30 proc. powierzchni ciała. W ciężkim stanie przez dobę przebywał w Szpitalu Copernicus w Gdańsku. Po tym czasie został przetransportowany do Zachodniopomorskiego Centrum Leczenia Ciężkich Oparzeń w Gryficach, w którym przebywa do dzisiaj

– czytamy w opisie zbiórki

Pan Kamil stracił swoje dzieci Elizę i Tomka. Sam, choć dalej jest w bardzo ciężkim stanie, to walczy o życie.

Jego stan jest bardzo ciężki. Ma liczne urazy kości, uraz kręgosłupa oraz rozległe poparzenia, które wymagały przeszczepu. Niestety po zabiegu doszło u Kamila do zatrzymania oddechu w wyniku czego nastąpiło niedotlenienie mózgu.

Jak informuje rodzina, pan Kamil nie jest w stanie poruszać się, jeść, mówić. Do tej pory nie powróciły funkcje poznawcze.

Trójmiasto Radio ESKA Google News
Autor:

Brat przestał reagować na najbliższe osoby, a także na polecenia lekarzy. Karmiony jest sondą. Na ten moment lekarze nie są w stanie określić, ile czasu taki stan będzie trwał. Dobrą informacją jest, że oparzenia i przeszczepy goją się dość dobrze. 

Rehabilitacja potrzebna "na już". Rodzina prosi o pomoc

Dzięki wykonaniu zabiegu tracheotomii pan Kamil został odłączony od respiratora. Czeka go bardzo długa i kosztowna rehabilitacja obarczona ciężką pracą. Liczy się czas. Im szybciej rozpocznie rehabilitację, tym więcej funkcji uda się przywrócić i jest szansa na samodzielność.

Każda przekazana złotówka przybliży pana Kamila do zdrowia. Przekazana kwota pomoże pokryć koszty leczenia i rehabilitacji oraz zapewni mu najlepszą możliwą opiekę, dlatego rodzina zdecydowała się na otworzenie zbiórki pieniędzy.

Pękły nam serca po stracie dzieci, ale pozostała przed nami walka o zdrowie ich kochanego taty. Razem możemy zdziałać cuda. Prosimy o wsparcie i udostępnianie

– proszą najbliżsi pana Kamila.

Link do zbiórki: siepomoga.pl

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na Facebooku lub na skrzynkę: [email protected].

Pomorskie. Rekord w resuscytacji z WOŚP-em w Gdyni
Pokój Zbrodni
Małżeństwo Jaroszewiczów. Porażka wymiaru sprawiedliwości | Pokój ZBRODNI