Arka GDYNIA 2022/23

i

Autor: Arka.Gdynia.pl

Arka przegrywa z Odrą Opole. Kolejny festiwal niewykorzystanych szans

2022-08-21 16:11

Arka Gdynia nie może wygrać ligowego meczu na własnym stadionie. W trzech domowych meczach u siebie ma jedynie dwa punkty i jest rażąco nieskuteczna. Po dwóch dobrych wyjazdowych meczach, Arka przegrała z Odrą Opole 1:2. Po raz kolejny Arkowcy stracili gola w końcówce.

Domowa twarz Arki Gdynia

Arka w meczach u siebie gra naprawdę źle. Do tej pory w trzech ligowych meczach w Gdyni zdobyła zaledwie dwa punkty. To jeden z gorszych wyników w 1 Lidze. Gorzej spisują się tylko Resovia, Sandecja Nowy Sącz i Chrobry Głogów. Arka w meczach u siebie jest koszmarnie nieskuteczna. Jedynie dwie zdobyte bramki i tona zmarnowanych szans przykłada się na mizerny dorobek punktowy. Całkowicie inaczej sytuacja wygląda w meczach wyjazdowych. Tam Arka punktuje bezbłędnie. Podczas ostatniego maratonu dwóch wyjazdowych meczy Arka zdołała zainkasować komplet 6 punktów, strzelając w nich aż 5 bramek. To zdecydowanie więcej niż w 3 ligowych meczach u siebie. Arka jeśli chodzi o grę na wyjazdach jest w ligowej czołówce, jednak to nie wystarczy jeśli podopieczni Ryszarda Tarasiewicza chcą myśleć o awansie do Ekstraklasy i o tym aby przyciągnąć jak najwięcej ludzi na stadion w Gdyni.

Kolejny słaby mecz u siebie

Mecz z Odrą Opole był niemal identyczny, jak poprzednie dwa domowe mecze Arki Gdynia. Z tą drobną różnicą, że tym razem Arka przegrała. Po raz kolejny możemy mówić o dominacji, ale też niezbyt dobrze udokumentowanej. Arka co prawda oddała dużo strzałów na bramkę przeciwnika, ale nie możemy powiedzieć by były to strzały jakościowe. Kolejną różnicą względem poprzednich domowych meczów Arki, jest fakt, że Odra Opole w drugiej połowie była momentami zdecydowanie lepszym zespołem. Miała nawet rzut karny, który został obroniony przez bramkarza Żółto-Niebieskich. Nie zmieniło to jednak faktu, że po kilku minutach Odra wyszła na prowadzenie za sprawą gola strzelonego przez Mateusza Kamińskiego. Po kilku minutach i dobrej zmianie Alemana, który wrócił po odbyciu kary nałożonej mu przez komisje ligi, Arka zdołała wyrównać. Bardzo dobre indywidualne umiejętności Huberta Adamczyka sprawiły, że goście cieszyli się z prowadzanie jedynie 5 minut. Kiedy wydało się, że w Gdyni kolejny mecz zakończył się remisem, dosłownie w ostatniej akcji meczu Odra strzeliła bramkę na 2:1. Bezlitosnym egzekutorem okazał się Michal Klec. Podobnie jak podczas meczu z Sandecją Nowy Sącz, Arka straciła gola w końcówce.

Być może punkt stracony w takich okolicznościach zmotywuje podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza, do tego by w meczach u siebie grać agresywniej i lepiej wykorzystywać zdobytą na boisku przewagę. Przed Arką dwa bardzo ciężkie spotkania. W przyszłą niedzielę (28.08) Arka pojedzie do Katowic, gdzie podejmie średnio spisujący się w tym sezonie GKS Katowice. Niespełna trzy dni później w Gdyni zostanie rozegrany mecz w ramach Pucharu Polski (31.08). Arka podejmować będzie Górnik Łęczna. Z którym przed tygodniem (14.08), wygrała na wyjeździe 2:1.